B. Kowalski: celem TK Telekom jest branża TSL

B. Kowalski: celem TK Telekom jest branża TSL

24 maja 2017 | Źródło: Kurier Kolejowy
PODZIEL SIĘ

Na chwilę obecną TK Telekom w przeważającej mierze pozostaje spółką kolejową. Trudno precyzyjnie określić liczbę klientów z branży szynowej, gdyż portfel klientów jest zmienny, ale ciągle jest to w granicach 60-70 proc. Mamy jednak ambicje nie tylko w zakresie umocnienia się „na kolei”, ale również ekspansji w całej branży TSL – mówi Bogusław Kowalski, prezes TK Telekom w wywiadzie, który ukazał się w najnowszym numerze miesięcznika „Kurier Kolejowy”.

Fot. Arch. Bogusława Kowalskiego

Jakie konkretnie działania są i będą podejmowane, aby rozszerzyć działalność?

Netia buduje swoją wizję silnej, polskiej grupy telekomunikacyjnej. I myślę, że warto przypomnieć, iż Netia jest firmą o polskim kapitale. My w tym projekcie odgrywamy rolę spółki dedykowanej branży TSL. Stąd jesteśmy zainteresowani udziałem w prawie wszystkich dużych przedsięwzięciach, w których oprócz usług klasycznie telekomunikacyjnych są usługi związane z przesyłem i – coraz bardziej – przetwarzaniem danych. Tego, jak wiemy, w branży kolejowej jest bardzo dużo, a z czasem będzie jeszcze przybywać. Dynamiczny rozwój pociąga za sobą szeroko zakrojone inwestycje i my chcemy w tym mocno uczestniczyć. Co więcej, po przejściu restrukturyzacji, jesteśmy do tego bardzo dobrze przygotowani.

Czy TK Telekom jest silnym potencjałem Netii?

Nasze możliwości – również jeśli chodzi o dostęp do sieci telekomunikacyjnej – wręcz skokowo się zwiększyły. Dzisiaj sieć światłowodowa skumulowana w Grupie Netia jest kilka razy większa od tej, którą dysponowała sama spółka TK Telekom. W efekcie zakres świadczenia rozbudowanych usług znacznie się poszerzył. Zwracam uwagę zwłaszcza na możliwości finansowe TK Telekom i całej Grupy Netia, dzięki którym możemy bez przeszkód realizować szereg wysoko zaawansowanych technologicznie projektów. Nie zależymy przy tym od  środków unijnych, choć oczywiście jesteśmy otwarci na realizację projektów finansowanych z programów unijnych. W ten sposób stanowimy wartość dodaną dla branży, która może przeprowadzić wiele działań w oparciu o nasz wkład własny.

Przy jakich projektach taki model może się sprawdzić?

Przykładowo, wielu naszych partnerów dzierżawi od nas radiotelefony. Idąc z duchem czasu, oferujemy ich wymianę na nowe urządzenia. Podobny schemat działania może znaleźć zastosowanie w przypadku terminali mobilnych dla konduktorów, systemów informacji pasażerskiej i wielu innych rozwiązań. Wachlarz możliwych produktów jest bardzo duży, na dobrą sprawę jesteśmy w stanie dostarczyć dowolne, kompleksowe rozwiązanie w odpowiedzi na potrzeby naszych klientów. Mamy wszystkie narzędzia i kompetencje, aby być nie tylko dostawcą usług telekomunikacyjnych, ale też integratorem IT, który sfinansuje całość i dostarczy gotowe rozwiązanie klientowi.

Na czym w tej chwili koncentrują się działania firmy?

Pracujemy nad kilkoma liniami produktowymi. Są one oparte o wspomnianą wcześniej filozofię. Razem z francuską firmą Egis uczestniczymy w postępowaniu na budowę nowego operatora sytemu poboru opłat na drogach tzw. e-myta. Chcemy też być partnerem dużych podmiotów specjalizujących się w ERTMS i systemach sterowania ruchem kolejowym jako podwykonawca – dostawca komponentów i wykonawca robót telekomunikacyjnych.

Cały wywiad można przeczytać w miesięczniku "Kurier Kolejowy"