Jednym z najczęściej poruszanych tematów podczas I Kongresu Rozwoju Kolei była koncepcja utworzenia holdingu w Grupie PKP. Celem tej operacji jest poprawa efektywności spółek Grupy PKP, ale też sprawna obsługa podróżnych. Dzięki lepszej jakości kolei, powraca kolejarski etos.
Restrukturyzacja Polskich Kolei Państwowych i przekształcenie spółek w Grupę PKP były spowodowane trendem wydzielania zarządców infrastruktury i przewoźników. Kilkanaście lat temu pojawiały się też pomysły prywatyzacji firm kolejowych. Po latach doświadczeń okazało się, że nie są to modele optymalne. Dlatego niedawno rozpoczęto pracę nad koncepcją funkcjonowanie Grupy PKP w strukturze holdingowej.
– Zarządy firm kolejowych w Europie zdecydowały o powrocie do koordynacji zadań spółek, które działały samodzielnie. Struktura holdingowa, którą wprowadzamy, polega na koordynacji działań samodzielnych spółek. Do takiego modelu dążą dziś zarządy firm kolejowych w Europie. Proponujemy strategię opartą o nadzór właścicieli i wspólne zarządzanie finansami, informatyką czy marketingiem. Pasażer również odczuje wówczas poprawę, ponieważ powstanie lepsza oferta przewozowa – tłumaczy Krzysztof Mamiński, prezes PKP S.A.
PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. są za stałą współpracą ze spółkami kolejowymi, która przecież istnieje i odczuwają pozytywne efekty kooperacji. Spółka współpracuje np. z PKP Cargo przy modernizacji przejścia kolejowego Brześć – Terespol Kobylany. Efektem tej współpracy jest potrojenie przepustowości. PLK korzysta też z usług PKP Informatyki. Dzięki koordynacji działań kolej staje się jednością. Wspólna Grupa Zakupowa funkcjonuje od kilku lat, dokonywane są wspólnie zakupy wielu asortymentów.
Innym tematem poruszanym podczas Kongresu Rozwoju Kolei była realizacja Krajowego Programu Kolejowego. Ireneusz Merchel, prezes PLK, przypomina, że wartość zaplanowanych inwestycji to ponad 66 mld zł. Prezes ma nadzieję, że nastąpi aktualizacja programu, ponieważ spółka chce wykonać inwestycje o wartości powyżej tej kwoty. – Dziś nie mówimy o tym, czy wykonamy plan. Chcemy korekty planu w górę, a nie w dół, jak to było w poprzedniej perspektywie finansowej UE. Przygotowujemy już projekty na kolejne inwestycje i zrealizujemy je, jeśli tylko będą środki – tłumaczy prezes PLK.
Dzięki sprawnemu zarządzaniu pracą operacyjną, inwestycji prowadzonych na sieci PLK nie odczuwa największy przewoźnik towarowy w Polsce - PKP Cargo. Operator od lat poprawia wyniki i odbudowuje swój potencjał ekonomiczny. Po trzech kwartałach roku 2018 Grupa PKP Cargo osiągnęła wynik netto 194 mln zł i EBIDTA 74 mln zł.
– A jeszcze kilka lat temu spółka generowała 300 mln zł straty. Dziś mamy do zrealizowania założenia nowej strategii, której jednym z filarów jest stabilizacja wyników z tendencją rozwojową. W ubiegłym roku osiągnęliśmy rekordowe wyniki operacyjne – przewieźliśmy najwięcej węgla i kruszyw w naszej historii – opowiada Czesław Warsewicz, prezes PKP Cargo. – Ograniczenia na sieci PLK nie przeszkadzają w prowadzeniu pociągów – wyjaśnia.
Kolejnym tematem, któremu poświęcono panel dyskusyjny podczas Kongresu Rozwoju Kolei, był etos kolejarza. Uczestnicy dyskusji zgodzili się, że należy mówić o służbie, a nie pracy na kolei. Marek Chraniuk, prezes PKP Intercity, uważa, że do etosu należą prowadzone przez Grupę PKP działania rozwojowe, czyli to, co jest realizowane.
– Na kolej wraca coraz więcej pasażerów, ponieważ widzą, że kolejarze stawiają na jakość . Skoro wraca jakość, to wraca też etos kolejarza. Większa liczba kandydatów chętnych do pracy na kolei, na stanowiskach takich jak m.in. maszynista, rewident czy kasjer, działa na korzyść nie tylko polskiego rynku kolejowego, ale całej gospodarki narodowej. Mam nadzieję, że kolejarze będą kolejarzami przez całe życie, a zachodzące na kolei zmiany sprawią, że nie będą zmuszeni do porzucenia swojego etosu – opowiada Marek Chraniuk.
