W sobotni wieczór, 9 stycznia po godzinie 17.00. wykoleił się pociąg towarowy na trasie Myszków - Poraj. Do zdarzenia doszło w rejonie Poraja, na wysokości przystanku kolejowego Masłońskie Natalin w powiecie myszkowskim. Ze wstępnych informacji wynika, że z torów wypadły trzy wagony składu towarowego i przewróciły się. Przyczyna wypadku jest ustalana. Wstępnie wiadomo, co widać na zamieszczonych zdjęciach, że urwało się koło wagonu.
Pociąg jechał ze Śląska do Łodzi. W związku z wykolejeniem się pociągu pojawiły się spore utrudnienia i opóźnienia w ruchu kolejowym na trasie Częstochowa - Gliwice. Jak informowali przedstawiciele Kolei Śląskich opóźnione są pociągi relacji Gliwice - Częstochowa, Zwardoń - Częstochowa (od stacji Myszków). Niektóre z pociągów zostały odwołane.
Na podstawie zdjęć wykolejonego taboru nie trudno sobie wyobrazić co mogło się wydarzyć, gdyby na peronie przystanku kolejowego Masłońskie Natalin stali ludzie oczekujący na pociąg. Wagon z urwanym kołem stoi w peronie, pozostałe wypadły z torów tuż za nim. Na szczęście nikt nie został poszkodowany.
Lokalne media podały, że osoby, które przybyły na miejscu wypadku twierdzą, że zniszczony i zamknięty jest także przejazd kolejowy.
Redakcja dziękuje Panu Sławomirowi Widawskiemu za udostępnie materiału zdjęciowego.
Od redakcji
Nie publikujemy nazwy przewoźnika, w którego pociągu wykoleiły sie wagony. Zdaniem redakcji, nie w tym rzecz, bo zdarzenie to mogło spotkać też innych przewoźników.
Mamy coraz lepszą, zmodernizowaną za olbrzymie pieniądze, otrzymane głównie z Unii Europejskiej infrastrukturę kolejową. Zarządca infrastruktury po modernizacji głównych linii kolejowych, po których odbywa się ruch pasażerski inwestuje w przebudowę linii przeznaczonych do relizacji przewozów towarowych. Oczekujemy na zwiększenie możliwości w dostępie kolejowym do polskich portów morskich jak i też udrożnienie infrastruktury granicznej. Co z tego, skoro brak rozwiązań systemowych stawia towarowy transport kolejowy w sytuacji ubogiego krewnego transportu drogowego. Tam następują olbrzymie przyrosty w masie towarowej, na kolei stagnacja lub wręcz spadek. Dodatkowo pogłębia to zjawisko pandemia COVID-19.
Sytuacja kolejowych przewoźników towarowych staje się coraz trudniejsza, co ma także swój efekt w stanie taboru - z powodu braku środków nie tylko na modernizację i zakup ale także na bieżące naprawy i konserwację. To rodzi sporą gamę niebezpieczeństw. Na szczęście w wyżej opisanym materiale nikt nie został poszkodowany, ale...
Nie tak dawno Stowarzeszenie Ekspertów i Menadżerów Transportu Szynowego wystąpiło z wnioskiem do Ministra Infrastruktury o zniesienie w roku 2021 opłat za dostęp do infrastruktury kolejowej przewoźników towarowych. To poważny temat, warto pochylić się na tym problemem - sprawy nie załatwią wypowiedzi o sukcesach w modernizacji kolejnych elementów infrastruktury kolejowej, które pojawiają się nieomal w każdej informacji prasowej zarządcy infrastruktury. Chyba, że z założenia, wnoszone przez przewoźników opłaty mają być przeznaczane na naprawę dewastosowanej w wyniku zdarzeń, świeżo zmodernizowanej infrastruktury. Przewoźnikom konieczny jest oddech finansowy, tak by te środki mogli przeznaczyć na umocnienie się na rynku i ustabilizowanie sytuacji taborowej. Pozostaje jeszcze kwestia równowagi w transporcie, tak jak w całej Europie powinniśmy dążyć do przeniesienia znacznego wolumenu ładunków z dróg na kolej....