Jedną z głównych barier w rozwoju transportu towarowego jest niska prędkość handlowa pociągów – podkreślają uczestnicy debaty o międzynarodowym rynku przewozów towarowych, odbywającej się w Katowicach, w ramach Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Konkurencja na rynku przewozów cargo w Europie, integracja kolei unijnych i utworzenie jednolitego obszaru kolejowego, a także bariery wolnego rynku – techniczne, formalne, kosztowe to tematy wiodące toczącej się debaty.
Zachwiane proporcje
- Na rynku jest miejsce na każdy rodzaj transportu: samochodowy, kolejowy, rzeczny i lotniczy, w zależności od potrzeb. Nasza dyskusja koncentruje się na proporcjach transportu kolejowego względem samochodowego, a te proporcje są zachwiane na niekorzyść kolejowego. Pytanie dlaczego, coś tu nie gra w polityce – podkreślał Henryk Gruca, prezes zarządu Lotos Kolej. – Jeśli mówimy o szansach, to tą szansą jest wzrost prędkości handlowej, która dziś wynosi w granicach 20 km/h - dodał.
Dlaczego według uczestników debaty to właśnie niska prędkość handlowa jest jedną z głównych barier w rozwoju przewozów towarowych? Otóż dlatego, że lokomotywa elektryczna miesięcznie robi ok. 8-10 tys. km, a powinna 20-25 tys., przy tych samych kosztach. - Gdyby to się udało zmienić to oferta będzie lepsza – podkreślał szef Lotos Kolej.
Według prezesa PKP Cargo PKP PLK wcale nie musi przerzucać całych kosztów utrzymania infrastruktury na przewoźników, jak to się dzieje dotychczas, bo ma we własnych szeregach spore rezerwy kosztowe. – Jest szansa na głęboką restrukturyzację PLK i wierzę w to, że zostanie wykorzystana. Myślę, że jej efekty pozytywnie odbiją się na całym rynku – zauważył Wojciech Balczun.
Polityka państwa blokadą
- My jako PLK dostrzegamy potrzebę zmian i się zmieniamy, jednak na tyle, na ile nam pozwala polityka państwa. Przecież Rada Przewoźników to pomysł PKP PLK, a nie ministerstwa – przekonywał Jacek Poniewierski z PKP Polskich Linii Kolejowych. – Te zastrzeżenia, które państwo zgłaszacie do PLK, powinny być kierowane raczej do polityków – dodał.
Paneliści zauważyli nieobecność polityków, zarówno przedstawicieli rządu, jak i opozycji. To – ich zdaniem – pokazuje stosunek rządzących do transportu kolejowego i dobrze nie wróży na przyszłość.
Wśród panelistów byli m.in. Krzysztof Niemiec, wiceprezes zarządu Fusion Invest Polska, Wojciech Balczun, prezes zarządu PKP Cargo, Jacek Bieczek, prezes zarządu CTL Logistics, Henryk Gruca, prezes zarządu Lotos Kolej i prof. Wojciech Paprocki ze Szkoły Głównej Handlowej. Dyskusję prowadzi Tadeusz Mosz, komentator Telewizji Polskiej i radia TOK FM.
