Krynica Zdrój: czekamy na prywatyzację PKL

Krynica Zdrój: czekamy na prywatyzację PKL

06 sierpnia 2012 | Autor:
PODZIEL SIĘ

- W połowie września prawdopodobnie otrzymamy zaproszenie do składania ofert na prywatyzację Polskich Kolei Linowych – informuje burmistrz Krynicy Zdrój Dariusz Reśko.

Fot. Grzegorz Rybczyk

- Moim celem jest to, by Polskie Koleje Linowe zyskały takiego właściciela, który będzie dbał o ten majątek – powiedział Dariusz Reśko, burmistrz Krynicy Zdroju, który wspólnie ze Szczawnicą, Zawoją, Czernichowem oraz głównym inwestorem Tatra Mountain Resorts (wspólnie tworzą konsorcjum) będą walczyć o PKL. - Nie dalej jak 1-1,5 miesiąca temu wystąpiłem ponownie do PKP i uzyskałem odpowiedź pisemną, z której jasno wynika, że decyzja o prywatyzacji jest w dalszym ciągu aktualna i prawdopodobnie do składania ofert dojdzie we wrześniu tego roku – dodaje.

Teraz władze Krynicy czekają jedynie na zaproszenie do składania ofert. To zdaniem Dariusza Reśko może nastąpić najpóźniej w  połowie września.

Góra Parkowa w Krynicy Zdroju z kolejką na jej szczyt to jedna z głównych atrakcji miasta. Nie dziwi zatem walka władz uzdrowiska o jej dalsze losy. - Polskie Koleje Linowe powinny zyskać  takiego właściciela, który będzie dbał o ich majątek i rozwijał tę firmę. Gmina z kolei powinna mieć na to wpływ właśnie dlatego, że jest to szczególne miejsce w Krynicy – wyjaśnia burmistrz miasta. – Na dziś jedyną racjonalną i dostępną ekonomicznie formułą, którą znaleźliśmy jest ścisła współpraca z inwestorem, który dysponuje odpowiednim majątkiem. Z kolei my stosownymi umowami zapisanymi w statucie spółki gwarantujemy to, że po prostu gmina ma poważny wpływ na dalsze losy Góry Parkowej. To będę chciał zrealizować konsekwentnie do końca – podkreśla.