Zabytkowy skład „Flota Wielkopolski” ma wyruszyć z Poznania do Gdyni 1 września. Mimo dużego zainteresowania pasażerów i dopłaty do pociągu z budżetu województwa wielkopolskiego, niewiele brakowało, by kurs się nie odbył. Póki co nie ma jeszcze oficjalnie potwierdzonego rozkładu jazdy.
Przejazd „Floty Wielkopolski” organizuje po raz 3. Towarzystwo Przyjaciół Wolsztyńskiej Parowozowni. Hasło tegorocznej eskapady przez Piłę, Chojnice, Tczew do Gdyni (powrót przez Kościerzynę) brzmi: „Parowozem na bitwę o mosty przez Wisłę w Tczewie”.
Zabytkowy skład
Pociąg składa się 3 wagonów pasażerskich typu 43A (tzw. ryfle) i 101A ze skansenu w Chabówce. Wycofano je ostatecznie z PKP w 2003 r., lecz ostatnie sprawne egzemplarze znajdują się jeszcze w skansenie w Chabówce. Pociąg poprowadzi wolsztyński parowóz serii Ol49 - fabryka w Chrzanowie zbudowała ich 116 od 1951 r.
To właśnie „oelki”, szybkie i wytrzymałe, ciągnęły wagony ekspresu „Strzała Bałtyku”, który trasę z Warszawy do Iławy pokonywał z prędkością 90 km/h. Wycofane z eksploatacji na początku lat 90. XX w. dotrwały do naszych czasów w kondycji jezdnej, m.in. w parowozowni Wolsztyn, gdzie pracują lokomotywy nr 59 i 99. I to właśnie jedna z nich poprowadzi „Flotę Wielkopolski.
W pociągu jest 228 miejsc.
Ciekawy program
Zabytkowy pociąg przejedzie przez Piłę, za którą znajdzie się na torach dawnej Kolei Wschodniej – Ostbahn, niegdyś najważniejszej linii między Berlinem a Królewcem. Do dziś jest ona w większości niezelektryfikowana i zachwyca obecnością rzadkich obiektów kolejowych, np. wież wodnych.
W Tczewie jest planowana rekonstrukcja historyczna obrony dwóch mostów na Wiśle. Jeden z nich – most kolejowy - ma długość 837 m i niegdyś nosił tytuł najdłuższego europejskiego mostu kolejowego. Wysadzony po obronie w 1939 r. przez polskich saperów, teraz na szczęście nie legnie w gruzach. Niewykluczone, że rekonstrukcję bitwy wraz z pasażerami i mieszkańcami obejrzy prezydent Bronisław Komorowski.
Z kolei w Gdyni czeka pasażerów „Floty Wielkopolski” zwiedzanie portu wraz ze stojącym w nim okrętem – muzeum, niszczycielem ORP „Błyskawica”.
W drodze powrotnej pociąg pojedzie „Francuską” Magistralą Węglową, zbudowaną w latach 1926-33 (przed wojną był to największy wyczyn branży transportowej w Polsce, powstały przy udziale kapitału francuskiego), przez piękne okolice Szwajcarii Kaszubskiej. Przystanek przewidziano m.in. w Skansenie Taboru Kolejowego Parowozownia Kościerzyna (wstęp w cenie biletu na „Flotę Wielkopolski”).
Start: 1 września, godz. 4.40
Tegoroczny przejazd pociągu jest finansowany ze sprzedaży biletów (normalne - 130 i 190 złotych) oraz z budżetu województwa wielkopolskiego (dotacja wysokości 24 tys. zł). Jednak w czasie ustaleń z PKP okazało się, że kolej chce kwoty dużo wyższej w stosunku do poprzednich szacunków. Doszło jednak do porozumienia i „Flota” wyruszy z Poznania 1 września o godz. 4.40 (powrót z Gdyni o 16.40).
W 2011 r. „Flota Wielkopolski” przejechała w sumie 666 km, a ciągnący ją parowóz – Pm36-2 - 877 km, spalił 8 ton węgla i zużył 120 tys. litrów wody, pędząc momentami z prędkością 100 km/h. W wagonach zasiadło 316 osób, głównie z Wielkopolski, ale też z Katowic, Lublina, Łodzi, Szczecina, Warszawy i Wrocławia.
