Z zapisu rejestratorów lokomotyw w pociągach, które zderzyły się pod Szczekocinami, wynika, że tylko jeden z nich hamował przed zderzeniem. Drugi pociąg wciąż jechał z prędkością prawie 100 km/h.
Jak donosi portal czestochowa.naszemiasto.pl, częstochowska prokuratura ustaliła, że pociąg relacji Warszawa - Kraków jechał z prędkością 100 km/h, ale 400 metrów przed zderzeniem maszynista rozpoczął procedurę hamowania (pociąg zwolnił do 40 km/h). Natomiast drugi pociąg, relacji Przemyśl - Warszawa w chwili zderzenia jechał z prędkością 98 km/h - maszynista nie próbował hamować.
W katastrofie zginęło 16 osób. Okazuje się, że podczas śledztwa wzrosła do 98 liczba osób poszkodowanych – aktualnie uwzględniono również osoby z obrażeniami psychicznymi.
Śledztwo prokuratury w sprawie katastrofy, do której doszło 3 marca tego roku zostało przedłużone o kolejne 3 miesiące. Prokurator czeka na raport Państwowej Komisji Badania Wypadków Kolejowych.