Budowana bezpośrednio pod rondem ONZ stacja, to jedyny obiekt, przez który tarcza TBM przeszła jeszcze przed wykonaniem wykopu podstropowego. W związku z tym wszystkie prace związane z budową jej korpusu prowadzone są po wcześniejszym wybudowaniu tuneli. Dziś stacja Rondo ONZ może pochwalić się pracami realizującymi strop na poziomie -1.
Wykonawca po wykonaniu wszystkich ścian szczelinowych i baret mógł dokończyć budowę stropu górnego II etapu prac, czyli części znajdującej się na wschodnim froncie realizacji stacji.
W połowie grudnia powstała ostatnia sekcja płyty górnej – tzw. strop eliptyczny. Ze względu na charakterystykę tej sekcji, przebieg prac znacząco się różnił od standardowej procedury wykonywania płyty stropowej. Przygotowania rozpoczęły się od budowy specjalnie wyprofilowanego szalunku i dostosowanego do niego zbrojenia. Była to operacja dość skomplikowana ze względu na ilość zakrzywień i różnic poziomów w płaszczyźnie stropu. Następnie przyszedł czas na betonowanie - dotychczas największe, ciągłe betonowanie na budowie II linii metra, do którego zużyto aż 2300 metrów sześciennych materiału.
Przed rozpoczęciem wykopu podstropowego stacji konieczne było zabezpieczenie i wzmocnienie konstrukcji tuneli przecinających jej korpus. Na ich wewnętrznym obwodzie zamontowano metalowe elementy łączące poszczególne sekcje. Dzięki temu maszyny mogły zejść na poziom -1 i bezpiecznie rozpocząć prace. Wydobyto już 13 tys. m³ ziemi, a na głębokości 4,5 m wylana została pierwsza sekcja chudego betonu.
Przejścia podziemne nabierają coraz pełniejszych kształtów. Wyburzone zostały ściany korpusu stacji, dzięki czemu można poruszać się zachodnią częścią pasaży oraz pasażami północnym i południowym. Wykonawcy pozostaje dokończenie realizacji części wschodniej, które umożliwi obejście całego skrzyżowania.
