Nowak: na razie nie stać nas na KDP

Nowak: na razie nie stać nas na KDP

02 maja 2013 | Autor:
PODZIEL SIĘ

Minister transportu Sławomir Nowak w wywiadzie udzielonym „Rzeczypospolitej” powiedział, że prace nad „polskim TGV” na razie nie będą wznawiane.

Fot. Adam Brzozowski

- Nie stać nas na to. To byłby koszt kilkadziesiąt miliardów złotych – stwierdził minister Nowak. Jednocześnie zapowiedział, że rolę linii kolei dużych prędkości przejmie linia E65 łącząca Gdynię z Katowicami i Krakowem przez Warszawę po której będą kursować pociągi pendolino. Według ministra superszybkimi składami pojedziemy na sylwestra 2014 roku. Pozwolą one pasażerom pokonać trasę z Warszawy do Gdańska w 2 godziny i 45 minut, a z Warszawy do Krakowa czy Katowic w 2 godziny i 15minut.

Minister Nowak wypowiedział się również na temat optymalizacji niektórych linii kolejowych w Polsce. Według niego przyczyną tego procesu było to, że z wyłączanych linii nie korzystali pasażerowie. Powiedział też, że ostatecznie proces optymalizacji będzie dotyczył mniejszej liczby linii niż pierwotnie planowano.

Sławomir Nowak został też zapytany o podarowanego mu przez posła Solidarnej Polski Patryka Jakiego karalucha, który miał być pluskwą znalezioną w jednym z pociągów. Minister przyznał, że nazwał robaka na cześć posła imieniem Patrycja. Okazało się też, że owad jest karaczanem brazylijskim żyjącym w warunkach tropikalnych więc w żaden sposób nie mógłby pochodzić z polskiego pociągu.

Pełen wywiad dostępny jest na portalu rp.pl.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykuł Radom zaprasza Muzeum Kolejnictwa do siebie Radom zaprasza Muzeum Kolejnictwa do siebie
Następny artykuł Co przeszkadza gdańszczanom w tramwajach? Co przeszkadza gdańszczanom w tramwajach?