Były chiński minister kolei Liu Zhijun został skazany przez sąd ludowy na karę śmierci za korupcję. Udowodnione mu także nadużycia władzy, za które dostał dodatkowo jeszcze 10 lat więzienia.
Zasądzona kara śmierci została przyznana w zawieszeniu. Zatem jeśli były minister przez najbliższe dwa lata będzie się dobrze zachowywał w więzieniu, zostanie mu ona zamieniona na dożywocie.
W trakcie swojej kariery, która trwała od 1986 do 2011 r., Liu Zhijun zajmował kierownicze stanowiska w chińskich spółkach kolejowych, był również ministrem kolei. W tym czasie pomagał firmie swego przyjaciela wygrywać intratne przetargi przy budowie i remontach linii kolejowych, a także te dotyczące przewozów towarowych. W zamian przyjmował łapówki o łącznej kwocie 64,6 mln juanów, czyli ponad 10,5 mln dolarów.
Na Liu posypała się fala krytyki już po jego dymisji, która miała miejsce w marcu 2011 r. W sierpniu tego roku w mieście Wenzhou miał miejsce wypadek z udziałem pociągu dużych prędkości, w którym zginęło 40 osób, a 191 zostało rannych. Przyczyną było zaniechanie dokładnego stosowania procedur związanych z bezpieczeństwem podczas „boomu” na budowę nowych tras KDP, które miały miejsce za czasu rządów Liu i które ten gorąco wspierał.
