– PKP Intercity jest gotowe na uruchomienie pociągów Pendolino wraz z wejściem życie nowego rozkładu jazdy – mówi Szymon Konop, pełnomocnik zarządu ds. projektu ED250, koordynator projektu z ramienia Grupy PKP w rozmowie z Rafałem Wilgusiakiem.
Już w tę niedzielę, 14 grudnia do regularnej obsługi połączeń kolejowych między Warszawą, Trójmiastem, Wrocławiem, Krakowem i Katowicami zostanie skierowanych 9 pojazdów ED250, a 6 będzie stacjonować w rezerwie. Początkowo zakładano, że kursować będzie 17 składów Pendolino. Tak się jednak nie stało ze względu na opóźnienie w dostawie składów ze strony Alstom. Odbiory trwały sukcesywnie od października tego roku, kiedy pierwszy skład posiadający Zezwolenie Prezesa UTK pozytywnie zakończył testy.
Czy krótszy czas na przygotowanie pociągów do regularnych kursów nie grozi awariami na trasie?
To prawda, że z winy producenta musieliśmy skorygować harmonogram odbiorów technicznych i testów końcowych. To co mieliśmy wykonać w ciągu ponad pół roku, robimy w 2 miesiące. Mimo wszystko, do tej pory udało nam się przejechać ponad 180 tysięcy km. Początkowo, planowaliśmy, że testy będą się odbywać powiedzmy co drugi weekend, ostatecznie realizowaliśmy je w każdy weekend, a także w środku tygodnia. To wymagało dużo wysiłku, w szczególności od naszych komisarzy odbiorczych. Oni byli najbardziej obciążeni pracą. Testy były prowadzone głównie nocą, z uwagi na dostępność linii kolejowych, gdyż nie chcieliśmy dopuścić do sytuacji, która miała miejsce przy testowaniu pierwszego Pendolino. Wówczas całkowicie zamknięta została Centralna Magistrala Kolejowa w ciągu dnia. Pozostałe pociągi zostały skierowane na inne trasy.
Podczas testów na CMK doszło do uszkodzenia pantografu. Według informacji „Kuriera Kolejowego” pantograf sam się złożył, ponieważ system bezpieczeństwa w Pendolino wykrył zbyt duże zużycie wkładek węglowych na pantografie, na styku z siecią trakcyjną. Czy ten problem został już wyeliminowany?
Tak, problem został wyeliminowany. Warto podkreślić, że był to jedyny przypadek, który unieruchomił pociąg podczas testów.
Czy polskie warunki zimowe nie spowodują przestojów Pendolino?
Składy zespołowe ED250 są przystosowane do zimy. Zgodnie z TSI, zakres temperatur wynosi od -25 do +40 st. C. Przypomnę, że oryginalnie powstały do obsługi połączeń północ - południe między Włochami a Szwajcarią. Warunki w okresie zimowym są tam szczególnie trudne.
Załoga Express Intercity Premium została gruntownie przeszkolona?
Zarówno obsługa pociągu, jak też maszyniści przeszli wymagane szkolenia. Mamy blisko 130 maszynistów, którzy mogą prowadzić Pendolino. To dwukrotnie więcej osób niż potrzebujemy w grudniu. Ze względu na skrócenie czasu potrzebnego na testy sporym wyzwaniem było takie ułożenie harmonogramu jazd oraz planów szkolenia pracowników, aby nie zaburzać ich dnia pracy. Staraliśmy się więc, aby szkolenia w tym nie przeszkadzały. Drugą sprawą jest to, że musieliśmy przeszkolić też ludzi, którzy zastąpią, w obecnych składach maszynistów przesiadających się do ED250 oraz załogę obsługującą EIP.
Pociągi będą się rozpędzać do prędkości powyżej 160 km/h, dla której wymagany jest system ETCS. Czy ETCS na pokładzie Pendolino dobrze współpracuje z elementami tego systemu zlokalizowanymi w infrastrukturze torowej?
Urządzenia te są skalibrowane i nie ma obaw o ich prawidłowe funkcjonowanie.
Obecnie PKP Intercity może korzystać z 15 pociągów Pendolino. Kiedy pozostałe 5 zasili flotę przewoźnika?
Do Polski dotarło już 18 pojazdów ED250. Stawiamy sobie za cel, aby do 15 marca, czyli do pierwszej korekty rozkładu rocznego 2014/2015, włączyć wszystkie ED250, które zostaną nam przekazane przez producenta. Zaznaczam jednak, że ostateczny wpływ na dotrzymanie tego terminu będzie miało tempo, w jakim Alstom przekaże nam w pełni sprawne pociągi, które przejdą nasze restrykcyjne testy. Samo przewiezienie pojazdu do Polski nie oznacza jeszcze, że pociąg zostanie odebrany.
