Liberadzki: na kolei coraz gorzej

Liberadzki: na kolei coraz gorzej

23 stycznia 2015 | Autor:
PODZIEL SIĘ

‒ Inwestycje się przedłużają, miliardy euro ze środków unijnych nie będą wykorzystane ‒ tak m.in. podsumowuje ubiegły rok na kolei prof. Bogusław Liberadzki. Według europosła niezbyt pomyślnie rozpoczął się także bieżący rok.

Liberadzki: na kolei coraz gorzej
Fot. PE

Liberadzki krytycznie ocenia sytaucję na kolei i uważa, że 2014 nie był dobrym rokiem dla kolei. ‒ W 2014 r. zamknięto ruch kolejowy między Warszawą a Białymstokiem, PKP Cargo ogłosiły program redukcji zatrudnienia, co oznacza strategię defensywną, a Pendolino zaczęło funkcjonować jak pociąg tradycyjny, a nie szybki. Ponadto zmniejszyły się przewozy pasażerów, nie ma poprawy w przewozach cargo, kompromitacją był system sprzedaży biletów na Pendolino ‒ komentuje europoseł.

Prognozy na obecny rok, według słów Liberadzkiego, również nie wyglądają zbyt optymistycznie. ‒ Rok 2015 zaczął się od deklaracji o radykalnym ograniczeniu środków na inwestycje kolejowe z powodu m.in. ograniczonych zdolności wykonawczych. Jest to zatem niedobra wiadomość ‒ dodał.