Prace związane z budową trasy tramwajowej w Olsztynie wkroczyły do centrum miasta. Od niedzieli kierowcy prywatnych aut muszą mierzyć się z nową organizacją ruchu, która już spotkała się z niezadowoleniem olsztynian.
Zamknięte dla ogólnego ruchu zostały ulice: 11. Listopada, Piłsudskiego na odcinku od ulicy Pieniężnego do ul. Kopernika, skrzyżowanie z ulicą 1. Maja oraz fragmenty ulicy Kościuszki, na odcinku od ul. Kętrzyńskiego do skrzyżowania z ul. Piłsudskiego.
Kierowcom pozostawiono do dyspozycji objazdy wytyczone przez wąskie, często jednokierunkowe dotąd, ulice. Utrudnienia mają potrwać nieco ponad pół roku.
Jak donosi portal Olsztyn.com.pl, gdyby nie fakt, iż w tym roku inwestycja musi zostać zamknięta w tym roku ze względu na dotację unijną – prace mogłyby być prowadzone nieco mniej inwazyjnie.
– Po dramatycznym rozstaniu się z hiszpańskim wykonawcą, nie ma już na to czasu. Musimy i zbudujemy olsztyński tramwaj jeszcze przed najbliższą zimą – zapewnia prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz.
Władze miasta czuwają też nad wprowadzonymi zmianami w organizacji ruchu. Powołana został nawet specjalna grupa robocza, która ma na bieżąco obserwować sytuację.