Podział Kolei Serbskich zbyt kontrowersyjny?

Podział Kolei Serbskich zbyt kontrowersyjny?

03 kwietnia 2015 | Autor:
PODZIEL SIĘ

Koleje Serbskie (Železnice Srbije) chcą się podzielić na trzy spółki: infrastrukturalną, pasażerską i towarową. Plan ten wywołał jednak w Serbii prawdziwą burzę.

Fot. Tomasz Larczyński

11 lutego br. pisaliśmy o planie podziału ŽS na trzy podmioty. Jednym z jego elementów jest stopniowe zwolnienie, w ciągu 5 lat, aż 11 tys. z 18 tys. pracowników. Jak wspominaliśmy wcześniej, ŽS są obciążone przerostem zatrudnienia ze względu na belgradzką centralę dawnych, wielokrotnie większych Kolei Jugosłowiańskich, niemniej taka skala zwolnień budzi ogromny sprzeciw społeczny i polityczny. Sytuację pogarsza fakt, że jest to pomysł nie rządu, a Banku Światowego, który od tego kroku uzależnia (choć nieformalnie) przyznanie 200 mln dolarów kredytu na modernizację serbskich kolei. W Serbii, w której ważną rolę gra pamięć o interwencji NATO z 1998 r. i jej skutkach, taki zewnętrzny nacisk budzi złe skojarzenia. Z drugiej strony sytuacja ŽS jest dramatyczna i wymaga radykalnych rozwiązań – Koleje Serbskie mają 7,7 mld din (ok. 230 mln zł) długu, a infrastruktura jest na skraju „śmierci technicznej”.

Mniej kontrowersyjną częścią planu podziału jest wycofanie dotacji do organizowanej spółki zajmującej się przewozami towarowymi, która od 2018 r. ma zacząć działać na zasadach czysto komercyjnych. Pod koniec tego roku zostaną także wprowadzone opłaty od użytkowania infrastruktury. Otwiera to drogę do liberalizacji konkurencji i wejścia na rynek serbski przewoźników zagranicznych.