PKP Intercity zawarło z konsorcjum Stadler – Newag oraz z Pesą Bydgoszcz porozumienia, które uregulowały wydłużenie terminu dostaw 20 EZT serii FLIRT i 20 EZT serii Dart. Na wniosek Centralnego Biura Antykorupcyjnego postępowanie sprawdzające w tej sprawie prowadzi Prokuratura Apelacyjna w Warszawie.
We wrześniu zmianom w umowach PKP IC ze Stadlerem i Pesą przyjrzało się CBA, które następnie powiadomiło o zawartych przez przewoźnika porozumieniach Prokuraturę Okręgową. W październiku sprawa kontraktów taborowych została przekazana do Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie. Przewoźnik twierdzi, że przekazał prokuratorowi potrzebne informacje i wyjaśnienia.
Beata Czemerajda z biura prasowego PKP Intercity tłumaczy, że powodem zawarcia z producentami pojazdów identycznych porozumień były zmiany w prawie.
Pierwszego stycznia 2015 roku weszło w życie rozporządzenie Ministra Infrastruktury i Rozwoju z dnia 15 grudnia 2014 r., które wprowadziło zmiany do rozporządzenia Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 6 listopada 2013 r. w sprawie interoperacyjności systemu kolei (więcej o tych zmianach przeczytasz w wydanym przez KOW podręczniku "Interoperacyjność systemu kolei Unii Europejskiej"). Modyfikacje dotyczyły trybu przeprowadzania badań homologacyjnych w ramach procesu uzyskiwania zezwolenia na dopuszczenie do eksploatacji pojazdu kolejowego.
Zmiany wprowadzone na mocy Rozporządzenia wydłużyły czas trwania badań pojazdów kolejowych, a tym samym przesunęły moment wydania przez jednostki badawcze (Instytut Kolejnictwa) certyfikatów niezbędnych do uzyskania przez FLIRT-a i Darta homologacji. Przewoźnik był poinformowany przez IK o tym fakcie, przed zawarciem z dostawcami porozumień.
– Treść porozumień była weryfikowana przez Centrum Unijnych Projektów Transportowych. CUPT wydało opinię bez zastrzeżeń w zakresie proponowanych zapisów. Ponadto podjęliśmy decyzję o wystąpieniu do Urzędu Zamówień Publicznych z prośbą o opinię dotyczącą porozumienia. UZP potwierdził dopuszczalność dokonania omawianej zmiany oraz jej zgodność z Prawem zamówień publicznych – dodaje Beata Czemerajda.
