Nieostrożna pasażerka wpadła dziś ok. 9.30 pod pociąg metra na stacji Imielin. Kobieta z obrażeniami trafiła do szpitala. W wyniku wypadku ruch pociągów był utrudniony przez prawie dwie godziny.
Kobieta dostała się pod pociąg prawdopodobnie przez własną nieuwagę. Na miejsce wypadku przybyli prokurator i policja.
Przez niemal dwie godziny od zdarzenia pociągi na odcinku Kabaty – Stokłosy kursowały po jednym torze. Jak poinformował „Kurier Kolejowy” Krzysztof Malawko, rzecznik Metra Warszawskiego, ruch został wznowiony o 11.16 za zgodą prokuratora.