Centrum CNC Grupy KZN oficjalnie otwarte

Centrum CNC Grupy KZN oficjalnie otwarte

28 września 2012 | Autor:
PODZIEL SIĘ

Na terenie Nasycalni Podkładów w Czeremsze miała dziś miejsce inauguracja nowoczesnego centrum obróbczego. Uruchomienie innowacyjnej linii produkcyjnej do precyzyjnego nawiercania drewnianych rozjazdów kolejowych to kolejny krok Grupy KZN w rozszerzaniu kompleksowej oferty dla potrzeb rynku.  

Centrum CNC Grupy KZN oficjalnie otwarte
Fot. Aleksandra Rudzińska - Rdzanek

Całkowity koszt pierwszej takiej inwestycji w Polsce i drugiej w Europie, czyli uruchomienie linii produkcyjnej oraz budowa hali o pow.740m2, to ok. 1,45 mln zł. Dzięki temu możliwe będzie nawiercanie na miejscu drewnianych podrozjazdnic oraz podkładów kolejowych zgodnie z dokumentacją techniczną, uzgodnioną z zamawiającym.

- Do tej pory najsłabszym ogniwem w procesie nawiercania rozjazdów był człowiek – mówił podczas otwarcia Centrum CNC w Czeremsze Ryszard Leszczyński, prezes KZN „Bieżanów”. – W tej chwili dysponujemy rozwiązaniem, które ma służyć nam wszystkim: producentom, zamawiającym i mieszkańcom. Rozwiązaniem, dzięki któremu zaoszczędzimy nasz czas i zyskamy pewność, że nasze rozjazdy uzyskały najwyższy stopień jakości, a ich wykonanie jest zgodne z najwyższymi standardami bezpieczeństwa.

Prezes Nasycalni Podkładów Ryszard Sokołowski wyraził nadzieję, że nowa inwestycja przyczyni się do pozyskiwania większych zleceń, chodzi tu głównie o szerszą współpracę z PKP PLK, ale nie tylko.

Jak dowiedział się „Kurier Kolejowy”, pozyskiwaniem większej ilości precyzyjnie nawiercanych wyrobów Nasycalni Podkładów jest już zainteresowana jedna z niemieckich firm, ale jeszcze za wcześnie na szczegóły.

W nowej inwestycji Grupy KZN wielkie nadzieje pokłada również wójt gminy Czeremcha.

- Nowa linia produkcyjna to ewenement, i to w pozytywnym znaczeniu – mówił podczas otwarcia Centrum Jerzy Szykuła. – Wszyscy narzekają, że w naszym regionie większość zakładów jest zamykana, a tymczasem, jak widzimy, tu się inwestuje, a nasycalnia zatrudnia przeszło 80 osób. Cieszy nas przede wszystkim to, że produkcja jest bezpieczna, zdrowa i ekologiczna – dodał wójt gminy.