Wdrażanie innowacyjnych projektów a rzeczywistość

Wdrażanie innowacyjnych projektów a rzeczywistość

27 września 2013 | Autor:
PODZIEL SIĘ

Mimo ciągłej modernizacji infrastruktury - w tym kolejowej - w naszym kraju, Polska nadal jest na szarym końcu państw UE pod względem innowacyjności gospodarki. Nasuwa się zatem pytanie o przyczynę tego zjawiska.

Fot. Dominik Skudlarski

Badania przeprowadzone przez firmę doradczą Deloitte potwierdziły, że głównym problemem przy wdrażaniu innowacyjnych projektów, nie jest brak pieniędzy ale brak kooperacji między nauką, biznesem i administracją. Fundacja CATI już od wielu lat stara się zacieśnić współpracę pomiędy tymi trzema sektorami, a efekty wielu ciekawych wdrożeń można zobaczyć podczas Forum Innowacji Transportowych, a także na rozstrzygnięciu Konkursu "Nagroda Innowacyjności w Transporcie".

Jak wskazują badania firmy Deloitte, polskie regiony bardzo dobrze programują rozwój, identyfikują tzw. "inteligentne specjalizacje", a więc i swoje mocne strony. To daje szansę na skok rozwojowy. Zdaniem Dionizego Smolenia, przedstawiciela firmy Deloitte trzeba stworzyć system i powiązać ze sobą odpowiedzialne za politykę rozwoju instytucje regionalne. Pozwoli to na transfer wiedzy i informacji między biznesem a nauką. Sektor publiczny powinien natomiast tym działaniom patronować.

Przeprowadzono analizę porównawczą 16 polskich województw. Z badań wynika, że strategie innowacyjności są dobrze przygotowane, nie są jednak efektywnie wdrażane. Urzędy marszałkowskie, w większości przypadków, dopiero zaczynają tworzyć skuteczny system łączący przedsiębiorców i świat nauki. Kluczową rolę w tej materii powinny i zaczynają odgrywać polskie Klastry zrzeszając w swoich działaniach zarówno środowiska biznesu, nauki, jak i samorządów.

- Ministerstwo Rozwoju Regionalnego pełni rolę koordynacyjną, natomiast każde z województw prowadzi swoją własną politykę i każdy region identyfikuje swoje własne branże kluczowe. W jednym województwie to będzie lotnictwo, w innym – branża ICT (technik informacyjnych i komunikacyjnych), w jeszcze innym – przemysł meblarski. Każdy region musi sam odpowiedzieć sobie na pytanie, w czym jest mocny, zarówno jeśli chodzi o potencjał przedsiębiorstw, jak i nauki i technologii. Najlepiej byłoby, gdyby doszło do współpracy między potencjałem przedsiębiorstw, a potencjałem naukowym – uważa Dionizy Smoleń.

Nasuwa się wniosek, że aby skutecznie rozwijać regiony Polski, należy nie tylko upłynnić transfer wiedzy pomiędzy placówkami naukowymi i przedsiębiorstwami oraz samorządami, ale również zacieśnić współpracę przy wdrażaniu projektów, co z pewnością poskutkuje wzrostem gospodarczym oraz innowacyjności regionalnej.