Jakie korzyści odniesie PKP Cargo z obecności na warszawskim parkiecie, skoro przychody ze sprzedaży akcji przewoźnika PKP S.A. przeznaczy na spłatę swoich długów? Według Jakuba Karnowskiego, prezesa PKP S.A., giełda pomoże sfinansować przejęcia zagranicznych podmiotów.
Po debiucie PKP Cargo na stołecznej giełdzie spółce nie przybędzie środków. Celem PKP S.A. jest przeznaczenie pieniędzy z akcji przewoźnika na spłatę części jej historycznego zadłużenia (aktualnie w sumie ok. 4 mld zł). Dziennikarze zapytali dziś Jakuba Karnowskiego, prezesa PKP S.A. o potencjalne korzyści dla PKP Cargo z IPO.
- PKP Cargo jest zainteresowane przejęciami na zagranicznych rynkach. Dzięki debiutowi na giełdzie będzie łatwiej pozyskać kapitał poprzez emisję akcji, albo emisję obligacji. Będziemy rozmawiali na ten temat w ministerstwie – powiedział Karnowski.
Prezes PKP S.A. doprecyzował później, że jest za zwiększeniem puli akcji, które trafiły dziś do obrotu publicznego. Czyli można się spodziewać, że w przyszłości PKP S.A. przestanie być większościowym właścicielem towarowego przewoźnika.
PKP Cargo od dawna zapowiadało, że jest zainteresowane akwizycją branżowym spółek, w tym Pol-Miedź Trasu (spółki przewozowej KGHM-u), Orlen Koltrans (przewoźnik należący do PKN Orlen) i Lotos Kolej (firma z grupy Lotos). Jednak właściciele tych podmiotów nie chcą się z nimi rozstawać. PKP Cargo będzie się skupiać na przejęciach przewoźników zagranicznych. Których? Konkretnych planów spółki nie znamy. Wiadomo tylko, że chodzi o firmy z Niemiec, Czech, Słowacji i Węgier.
