Nowa minister infrastruktury i rozwoju zarzekła się dziś w Radiu Zet, że nie stracimy żadnych unijnych pieniędzy. – Daję za to głowę, głowy moich zastępców i obie ręce – powiedziała podczas dzisiejszej porannej rozmowy z Moniką Olejnik.
W trakcie rozmowy minister Bieńkowska skomentowała słowa Jarosława Kaczyńskiego, w których skrytykował ją mówiąc, że „przyszła na gotowe”. – Można by było tak mówić, gdybym była ministrem przez pół roku, ale jestem nim sześć lat. To nie jest łatwe zakończyć jeden budżet i zrobić tak wiele w drugim – skwitowała. Przypomniała także publikacje na Twitterze biura prasowego swojego ministerstwa, które na żywo dementowały informacje wypowiadane przez szefa PiS podczas jego konferencji. – Każda dana, każda przytoczona przez niego liczba była nieprawdziwa – powiedziała minister Bieńkowska.
Obecny czas w jakim znalazła się Polska minister Bieńkowska porównała do dwudziestolecia wojennego, kiedy to włożono wiele wysiłku w unowocześnianie i budowę nowej Polski. – Potrzebni są nam rzemieślnicy na czas tej niepowtarzalnej szansy i uważam, że jestem dobrym rzemieślnikiem – dodała. Według minister budżet środków unijnych na lata 2014-20 jest ostatnim z tak dużymi pieniędzmi dla Polski.