Wrocław wybierze kolej aglomeracyjną czy dwusystemowy tramwaj?

Wrocław wybierze kolej aglomeracyjną czy dwusystemowy tramwaj?

01 grudnia 2015 | Autor: RW | Źródło: Gazeta Wrocławska
PODZIEL SIĘ

Kolej aglomeracyjną we Wrocławiu zamierzają utworzyć władze wojewódzkie. Jednak przedstawiciele miasta są wobec tych planów nieufni. Do tego stopnia, że stawiają marszałkowi ultimatum: jeżeli w ciągu dwóch lat taka kolej nie powstanie, to magistrat wprowadzi tramwaje dwusystemowe, czyli takie które pojadą po torach tramwajowych i kolejowych. Projekt jest na liście rezerwowej w kolejce po pieniądze z UE na lata 2014-2020 – informuje „Gazeta Wrocławska”.

Fot. Jacek Chiżyński

Zakup nowych pociągów (elektrycznych Impulsów i spalinowych Linków) oraz modernizacja EN57 dla Kolei Dolnośląskich, w połączeniu z przebudową linii kolejowych w regionie to solidne podwaliny do stworzenia kolei aglomeracyjnej. Zwłaszcza, że efekty powoli widać. W najbliższych latach jakość podróżowania poprawi się na trasie do Wałbrzycha, Legnicy, Wołowa, Obornik Śląskich i Jaworzyny Śląskiej. Dotychczas zwiększono częstotliwość kursowania pociągów w szczycie na liniach do Legnicy, Wołowa i Oleśnicy. Od połowy grudnia, dodatkowe pociągi pojadą na odcinku Wrocław - Rawicz oraz do Wałbrzycha i Legnicy. Wydaje się zatem, że wszystko idzie w dobrym kierunku.

Urząd Marszałkowski wciąż jednak nie ustalił szczegółów dotyczących harmonogramu uruchamiania kolei aglomeracyjnej. Władze województwa podkreślają w tym względzie konieczność współpracy z gminą Wrocław. Ta deklaruje, że chce współpracy, ale na konkretne decyzje daje marszałkowi dwa lata. Inaczej zacznie wdrażać w życie alternatywny projekt, czyli tramwaj dwusystemowy. Zaletą takiego pojazdu jest możliwość jazdy zarówno po torach tramwajowych, jak i kolejowych. Zwłaszcza, że ich rozstaw jest taki sam.

Projekt znajduje się na liście rezerwowej wśród zadań do realizacji współfinansowanych ze środków unijnych do 2020 roku. Wrocław oszacował, że przedsięwzięcie pochłonie aż 412 mln zł, z czego 285 mln zł pokryje UE.

– Grzechem byłoby ten pomysł usuwać z listy, ale nie możemy też obiecywać, że taki tramwaj na pewno będzie – mówi „Gazecie Wrocławskiej” Zbigniew Komar, zastępca dyrektora departamentu infrastruktury i gospodarki miasta Wrocławia.

Zgodnie z założeniami, tramwaj dwusystemowy miałby jechać do Kamieńca Wrocławskiego, Bielan Wrocławskich i Pracz Odrzańskich. Niemniej, przedsięwzięcie wymaga wybudowania dodatkowej infrastruktury tramwajowej, która połączyłaby się z koleją oraz dostosowania peronów i dworców. Problematyczne są też kwestie dopuszczenia takich pojazdów do ruchu na sieci PKP PLK, możliwości przepustowe wrocławskiego węzła kolejowego, jak i szkolenia motorniczych-maszynistów.

Mimo wielu przeszkód, takie rozwiązanie jest możliwe do zastosowania, co pokazują przykłady niemieckich miast, takich jak np. Karlsruhe czy Chemnitz. Na co ostatecznie zdecydują się Dolnoślązacy? Zobaczymy.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykuł Ostatni Impuls dotarł już na Mazowsze Ostatni Impuls dotarł już na Mazowsze
Następny artykuł PLK wdraża ERTMS na Dolnym Śląsku PLK wdraża ERTMS na Dolnym Śląsku