Na portalu Zielonego Mazowsza pojawił się list otwarty do ministra transportu Sławomira Nowaka. Autorzy pisma wskazują na szereg niedbałości, jakie mają miejsce przy pracach modernizacyjnych, które są obecnie prowadzone na węźle warszawskim.
Autorzy listu otwartego wskazując nieprawidłowości i zaniedbania domagają się od ministra Nowaka wyciągnięcia konsekwencji od osób, które są za nie odpowiedzialni. W dalszej części pisma wymienione są poszczególne inwestycje wraz z błędami, jakie w trakcie ich realizacji zostały popełnione.
Na pierwszy ogień został rzucony remont mostu średnicowego, który według stowarzyszenia został niepotrzebnie zamknięty na 2 miesiące. Autorzy listu wskazują, że prace na nim wykonywane mogłyby zająć „kilka weekendów” przy zamknięciu linii w godzinach nocnych. Dzięki temu w ciągu dnia na torach podmiejskich mógłby się odbywać ruch kolejowy. Dziwi też zamknięcie obu torów w sytuacji, gdy prace wykonywane są tylko na jednym torze. Zielonemu Mazowszu nie podoba się również to, że odcinek o długości nieco większej niż jeden kilometr remontuje ekipa składająca się z ok. 30 robotników.
Druga sprawa, która według stowarzyszenia generuje niepotrzebne wydatki to brak organizacji przejazdów pociągów przez stację Warszawa Zachodnia. Autorów listu bulwersuje fakt, że każdy pociąg przed wjazdem na tą stację musi odczekać 10-15 minut bez informacji dla pasażerów. Jako przyczynę podają zawyżony czas na zmianę kierunku jazdy pociągu, który obecnie wynosi 12 minut oraz obowiązek podstawiania na stację pociągów rozpoczynających bieg wcześniej niż tego wymagano 2 lata temu. Przez to nie wszystkie pociągi mieszczą się w peronach.
Następna inwestycje, które utrudniają pasażerom poruszanie się po węźle warszawskim to budowa przystanku Warszawa Niedźwiadek i tunel pod stacją w Ząbkach. Według Zielonego Mazowsza obie inwestycję mogły być lepiej przygotowane i prowadzone przez PKP PLK, co mogłoby znacznie skrócić czas obowiązywania utrudnień w Warszawie i okolicach.
„Nowe władze w spółkach kolejowych, powołane przez Pana, urzędują już od półtora roku” – czytamy w liście do ministra transportu Sławomira Nowaka. „- Być może mają pewne sukcesy w ograniczaniu kosztów poprzez zarządzanie zamówieniami publicznymi (m.in. wspólne zamówienia dla wielu spółek grupy), ale w dziedzinach merytorycznych nie widać jakichkolwiek zmian na lepsze.
Dlatego wnioskujemy o wyciągnięcie konsekwencji personalnych, bo polska kolej i jej ostatni pasażerowie dłużej tego nie wytrzymają. Chyba, że premier Donald Tusk zamierza po raz kolejny przegrać z PKP.”
Cały list został opublikowany na stronach internetowych Zielonego Mazowsza.
