Kolej coraz większy nacisk kładzie na nowoczesne wzornictwo przemysłowe i zaczyna stosować rozwiązania wcześniej wypracowane w branży produktów konsumenckich. Dobrze zaprojektowany pojazd szynowy przyciąga pasażerów – wynika z dyskusji, która odbyła się w ramach konferencji „Wzornictwo Przemysłowe na Kolei”
Kolej coraz bardziej otwiera się na filozofię Design for All czyli projektowania inkluzywnego, które zakłada że produkt powinien być dostępny dla wszystkich osób. - Pierwszy pojazd szynowy, który zaprojektowaliśmy był odpowiedzią na zapotrzebowanie na małe ekonomiczne szynobusy spalinowe. Wówczas nowością był fakt że dizajnerzy uczestniczyli w projektowaniu składu. Projektowaliśmy tam całe wyposażenie. Dzisiaj częściej poszczególne elementy projektują firmy zewnętrzne – powiedział prof. Marek Adamczewski, założyciel i projektant pracowni maradDesign.
Pracownia prof. Adamczewskiego zaprojektowała m.in. kilka typów pulpitów sterowniczych. Prace te poprzedzone były badaniami ergonomii i skutkiem jest opracowanie pulpitów bardzo zbliżonych do przygotowanych później uniwersalnych pulpitów zgodnych z TSI. MardDesign zaprojektowała też wnętrze pojazdów Pendolino dla PKP Intercity.
– W 2009 wygraliśmy konkurs PKP Intercity i Instytutu Wzornictwa Przemysłowego na projekt wzornictwa taboru. Pokazaliśmy wizję jak ten pociąg miał wyglądać, chcieliśmy zaprojektować taki pojazd, do którego pasażerowie będą chcieli wracać. A trzeba wiedzieć, że pociągami jeździ tysiące ludzi i stąd w dizajnie taboru stosujemy elementy uniwersalne, by zadowolić jak największa liczbę pasażerów. Alstom zastosował część naszych propozycji w projekcie wnętrza Pendolino – powiedział prof. Adamczewski.
Dobry design wymaga przeprowadzenia starannego badania potrzeb i współpracy w zespole interdyscyplinarnym obejmujących projektantów, marketingowców i specjalistów od techniki pojazdów.
– Inaczej wygląda współpraca z PKP Intercity a inaczej z małymi przewoźnikami. Nasi klienci coraz częściej mają swoich ekspertów od dizajnu, tak jest w PKP Intercity. W DB pracuje zespół projektantów. Wzornictwo czyli coś co było istotne na rynku produktów konsumenckich wchodzi do kolei. W branży tej zawsze był prymat funkcjonalności technicznej a nie wzornictwa. Kolej kiedyś była mocno zinstytucjonalizowana, nie było konkurencji. Teraz kiedy wchodzimy różne rynki i zaczyna liczyć się wzornictwo, funkcjonalność i ergonomię – powiedział dr hab. Bartosz Piotrowski, profesor ASP Warszawa, główny projektant wzornictwa w Pesa Bydgoszcz.
Kontrakt dla Kolei Niemieckich na dostawę spalinowych zespołów trakcyjnych Link okazał się kluczowy dla polskiego producenta, gdyż otworzył zagraniczne rynki oraz pozwolił nabyć nowych doświadczeń w zakresie projektowania taboru.
– Projektant ma za zadanie wprowadzić perspektywę użytkownika. Dizajner jest pomiędzy działem technicznym a marketingiem. Kiedy nie ma tego pośredniego ogniwa pojawiają się kłopoty. Większość nowych technologii powstaje w tych zespołach interdyscyplinarnych. Trzeba jednak pamiętać, że innowacje przynoszą koszty. Nie wszystko musi być innowacyjne by było dobre, są pewne rozwiązania które są stałe i uniwersalne i je też stosujemy – wyjaśniła Bartosz Piotrowski.
– Projektanci pokazują przyszłość dlatego nie wszystkie innowacyjne projekty się sprawdzają i nie wszystkie typy taboru powstają w długich seriach. Nowatorskie pojazdy jedna wyznaczają kierunki rozwoju transportu – zauważył Marek Adamczewski.
Dizajn jest sposobem na przyciągnięcie pasażerów. – Celem jest pasażer. Dobry projekt to równowaga między technologią, dizajnem, marketingiem a funkcjonalnością. Każdy dobry projekt przyciąga pasażera i daje możliwość intuicyjnego korzystania z usługi – powiedział Jarosław Oniszczuk, członek zarządu PKP Intercity.
Dla przewoźnika, który eksploatuje tabor zróżnych generacji potrzebny jest jakiś wizualny element, który będzie wyróżniał tabor przewoźnika. To wymaga współpracy z projektantami.
– Trzeba zbudować markę i znaleźć konsensus w wprowadzaniu innowacji. Jeśli zapewnimy bezpieczeństwo i komfort to dopiero możemy myśleć o rozrywce. Wygląd pociągu jest też funkcją. Na przykład pociąg dużych prędkości musi budzić zaufanie. Inaczej się go projektuje niż tramwaj. Wymagania odnośnie taboru dramatycznie różnią się u poszczególnych samorządów województw, gdzie za projekty wnętrz odpowiadają działy PR, są duże różnice takie jak obecność przedziału dla dzieci, czy liczba miejsc na rowery – zauważył Bartosz Piotrowski.
Takie wymagania jak przestrzeń dla dzieci lub miejsca na rowery można ujednolicić. - W Polsce mamy 7500 pojazdów licząc na wagony, przeciętny pojazd powinien jeździć 30 lat to oznacza powinno pojawiać się 250 nowych pojazdów rocznie to jest pole do standaryzowania a tylko 20% pojazdów jest zgodnych z TSI PRM – skomentował Andrzej Massel, zastępca dyrektora Instytutu Kolejnictwa.