W ostatni dzień sierpnia TBM "Anna" przewierciła się do stacji metra Rondo ONZ w pobliżu skrzyżowania ul. Świętokrzyskiej i al. Jana Pawła II. W ten sposób nastąpiło symboliczne zakończenie budowy odcinka tunelu od Ronda Daszyńskiego do Ronda ONZ.
Tarcza „Anna” od połowy maja drążyła tunel od stacji Rondo Daszyńskiego w kierunku zachodnim. W tym czasie pokonała ponad 1170 metrów. Przebicie się przez betonową ścianę stacji Rondo ONZ było pierwszą tego rodzaju operacją techniczną na budowie drugiej nitki warszawskiego metra. W przyszłym tygodniu tarcza ruszy na kolejny odcinek, tym razem pomiędzy komorą rozjazdową a wentylatornią szlakową po drugiej stronie ulicy Emilii Plater. Celem "Anny" jest wybudowanie łącznika z I linią i wykopanie tunelu do stacji Powiśle, na której w części wschodniej doszło do zalania.
Awaria spowodowała wymycie gruntu spod tunelu Wisłostrady znajdującym się w bliskim sąsiedztwie stacji Powiśle. Od 14 sierpnia całkowicie wstrzymany został ruch kołowy w tym miejscu. Jak poinformowano na wczorajszej konferencji prasowej w stołecznym ratuszu, nie jest możliwe określenie dokładnej daty, kiedy trasa będzie otwarta. Usuwanie szkód i zabezpieczanie tunelu może potrwać od dwóch do czterech miesięcy.
Na pozostałych odcinkach metra prace toczą się normalnie. Druga z tarcz TBM „Maria", która wystartowała miesiąc później z Ronda Daszyńskiego powoli zbliża się do "Anny". Wydrążyła już blisko 900 metrów tunelu.
