Stołeczna „kolejówka” obchodzi 140. urodziny

Stołeczna „kolejówka” obchodzi 140. urodziny

26 września 2013 | Autor:
PODZIEL SIĘ

W tym roku przypada 140 rocznica powstania warszawskiej szkoły kolejowej. Zgodnie z wieloletnią tradycją, w okrągłe urodziny „kolejówki” organizowany jest zjazd absolwentów.

Stołeczna „kolejówka” obchodzi 140. urodziny
Fot. Marek Moczulski

Najwcześniejsze wzmianki o początkach warszawskiej szkoły kolejowej pochodzą z 1872 r. To wtedy powstał pomysł utworzenia szkoły zawodowej dla młodych robotników. Na stronie Zespołu Szkół im. inż. Stanisława Wysockiego d. „Kolejówki” w Warszawie (www.swysocki.edu.pl)można znaleźć szczegółową historię szkoły:

Od warsztatu do szkoły

W 1873 r. Zarząd Drogi Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej (DŻWW), z inicjatywy znanego warszawskiego bankiera i działacza społecznego Leopolda Kronenberga, utworzył Warsztat Instruktorski. Kształcił on początkowo 90 praktykantów w wieku 18-25 lat na maszynistów, werkmajstrów, mechaników i majstrów warsztatowych. Oprócz zajęć praktycznych, nauczano w nim podstawowych zasad fizyki, mechaniki, matematyki, budowy maszyn, techniki kolejowej, geografii i rysunków.

W sierpniu 1875 r. rosyjski minister komunikacji zatwierdził ustawę powołującą do życia Szkołę Techniczną Drogi Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej. Jej uczniami mogli być tylko poddani rosyjscy. Uczniowie uzyskiwali prawa pracowników kolei, mieli zapewnione bezpłatne podręczniki, opiekę lekarską.

Od poziomu rzemieślniczego do średniego

Kandydaci do szkoły musieli wykazywać się znajomością głównych zasad religijnych oraz posiadać umiejętność czytania i pisania w językach polskim i rosyjskim, znać cztery działania arytmetyczne, a także orientować się w zakresie obowiązujących w kraju miar i wag. Nauka trwała 24 godziny tygodniowo, codziennie od 8.00 do 12.00. Uczono religii, polskiego i rosyjskiego, arytmetyki oraz rysunków. W pierwszym okresie istnienia szkoła posiadała raczej charakter rzemieślniczy, dopiero w miarę rozwoju uzyskała poziom właściwej średniej szkoły technicznej. Szczególne zasługi położył inż. Ludwik Wojno, dyrektor w latach 1876-1882, który zreorganizował placówkę i wysoko podniósł jej poziom, bodajże najwyżej w porównaniu z innymi uczelniami tego typu w ówczesnej Rosji.

Ogólnokształcąca zamiast technicznej

W czerwcu 1908 r. decyzją władz rosyjskich Szkoła Techniczna Drogi Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej została rozwiązana. Nie spowodowało to jednak przerwy w jej dziejach, a jedynie dość istotną zmianę w jej charakterze. W latach 1908-1914 działała bowiem Średnia Szkoła Ogólnokształcąca – prywatna 6-klasowa szkoła realna z polskim językiem wykładowym oraz dodatkową klasą siódmą. Była ona de facto szkołą ogólnokształcącą, ale z pewnymi elementami nauki zawodu kolejarza. Obok przedmiotów ogólnokształcących, z dużym naciskiem na nauki matematyczno-fizyczne, prowadzono w niej praktyczne zajęcia zawodowe w warsztatach. (…)

Liczne nazwy i specjalności

Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości Szkoła Techniczno-Komunikacyjna nadal kształciła na wysokim poziomie i wychowywała w duchu patriotyzmu. Uchodziła w opinii społeczeństwa za jedną z najlepszych szkół średnich. Zmieniała wielokrotnie nazwę, jeszcze częściej program nauczania i specjalności kształcenia. Ogromna rzesza jej absolwentów swoją wiedzę, niezbędną przede wszystkim do pracy w kolejnictwie, zdobywała kolejno w Szkole Techniczno-Komunikacyjnej (1918-1919), Państwowej Szkole Techniczno-Komunikacyjnej (1919-1923), Państwowej Średniej Szkole Technicznej Kolejowej (1923-1938), Państwowym Liceum Kolejowym (1938-1939), systemem tajnego nauczania w Państwowej Szkole Techniczno-Mechanicznej i Państwowej Szkole Budownictwa Lądowego i Wodnego (1940-1944), Państwowym Liceum Komunikacyjnym (1945-1951), Technikum Kolejowym Ministerstwa Komunikacji (1951-1990) – noszącym w latach 1959-1990 imię ministra komunikacji, Jana Rabanowskiego, Technikum Kolejowym w Warszawie (1990-1998) – bez patrona aż do 25 września 1998 r.

Zjazdy wychowanków

Tego dnia nadano szkole imię inżyniera Stanisława Wysockiego (1805-1868), pioniera kolejnictwa polskiego, projektanta i budowniczego DŻWW.

Już prawie półtorawiekowe tradycje warszawskiej szkoły kolejowej kontynuuje Technikum nr 7 wchodzące w skład Zespołu Szkół im. inż. Stanisława Wysockiego d. „Kolejówka”. Niestety, ostatnie lata życia szkoły dowodzą wyraźnie, że słowo „dawna” właściwie oddaje obecny charakter tej zasłużonej dla Warszawy i kolejnictwa polskiego placówki.

W historię szkoły wpisują się też zjazdy jej absolwentów i wychowanków. Pierwszy odbył się 31 października i 1 listopada 1909 r. Kolejny zorganizowano okazji 60-lecia szkoły w marcu 1936 r., a następny – z okazji 75-lecia w październiku 1948 r. Na spotkanie przybyło z całej Polski 800 absolwentów. Kolejny zjazd odbył się z okazji 90-lecia szkoły, po raz pierwszy w nowym gmachu przy Szczęśliwickiej 56. Od tego czasu spotkania absolwentów są organizowane cyklicznie co 10 lat.

Uroczystości na 140-lecie

Tegoroczny, dziewiąty zjazd zorganizowany w roku 140. rocznicy powstania „Kolejówki” odbędzie się w Warszawie w Technikum nr 7, dawnym Technikum Kolejowym, 12 października 2013 r. (sobota). Adres bez zmian: Szczęśliwicka 56. Rozpoczęcie uroczystości o godzinie 11.00.

Dzień wcześniej delegacje uczniów i absolwentów złożą kwiaty pod tablicą usytuowaną w miejscu, gdzie do 1956 r. na Chmielnej 88 stał poprzedni gmach szkoły (godz. 11.30), a następnie pojadą na groby jej patronów: obecnego – projektanta i budowniczego DŻWW, Stanisława Wysockiego (1805-1868) pochowanego na Starych Powązkach (ok. 12.15) i poprzedniego – ministra komunikacji, Jana Rabanowskiego (1907-1958) spoczywającego na Powązkach Wojskowych (ok. 13.15).
Szczegółowy program spotkania zostanie przesłany wiadomością zwrotną poczty elektronicznej po zgłoszeniu uczestnictwa pod adresem e-mail: 140lecie.TK@wp.pl .


Historia szkoły pochodzi ze strony: www.swysocki.edu.pl, śródtytuły – od redakcji. Tekst opracował Marek Moczulski, absolwent „Kolejówki” – trakcja elektryczna 1970  
 

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykuł Wicepremier Piechociński na stoisku KOW Wicepremier Piechociński na stoisku KOW
Następny artykuł „Stawiam na kolej” do kupienia w sklepie KOW „Stawiam na kolej” do kupienia w sklepie KOW