Organizacje związkowe funkcjonujące w PKP Polskich Liniach Kolejowych wystosowały pismo do ministra Sławomira Nowaka, w którym domagają się wdrożenia wynegocjowanej tzw. Umowy społecznej do końca lipca. Bez niej, uznają zarząd spółki za „niewiarygodny”.
Pod pismem do Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej podpisali się szefowie bądź wiceprzewodniczący czterech organizacji: Janusz Stefańczyk, Jan Piechel, Janusz Waloszczyk i Henryk Sikora.
Związki zawodowe z zaniepokojeniem przyjmują brak zgody organów korporacyjnych PKP PLK na wdrożenie tzw. Umowy społecznej – czytamy w liście. Umowa na lata 2012-2015 została podpisana 14 czerwca. Zdaniem związków, brak realizacji umowy podważa wiarygodność zarządu PKP PLK. Taka sytuacja jest niedopuszczalna „w obliczu planowanych przez spółkę zmian w strukturze organizacyjnej” – informują związkowcy.
Związkowcy domagają się wdrożenia podpisanej Umowy do końca lipca 2012 r.
W piśmie datowanym na 12 lipca, zaadresowanym do Stanisława Stolorza, przewodniczącego Federacji Związków Zawodowych Pracowników PKP, Andrzej Massel, podsekretarz stanu w MTBiGM, informuje, że wejście w życie Umowy będzie możliwe po wyrażeniu zgody przez Radę Nadzorczą PKP PLK na zaciągnięcie zobowiązań finansowych. Chodzi o zobowiązania potrzebne do sfinansowania m.in. podwyżek zarobków oraz programu dobrowolnych odejść.
