Co z 10 pociągami Leo Express dla Polski?

Co z 10 pociągami Leo Express dla Polski?

12 czerwca 2013 | Autor:
PODZIEL SIĘ

Czeski przewoźnik czeka na przyznanie przez PKP PLK tras w rozkładzie 2013/2014. Okazuje się jednak, że nie ma taboru, którym mógłby wozić polskich pasażerów.

Co z 10 pociągami Leo Express dla Polski?
Fot. Stadler

Leo Express wprowadził na czeskie tory nową jakość – komfortowe, elektryczne zespoły trakcyjne typu Flirt (produkowane przez Stadlera), promocyjne ceny biletów i multimedia na pokładzie pojazdów. Aktualnie firma chce rozpocząć, w konsorcjum ze spółką Dolnośląskie Linie Autobusowe, przewozy po Polsce. Konsorcjum zainteresowane jest relacjami: Warszawa – Katowice – Gliwice, Warszawa – Kraków i Warszawa – Poznań – Szczecin.

Czy Leo Express posiada tabor, którym wjedzie na nasze tory od grudnia? Podczas dzisiejszej konferencji prasowej w Warszawie okazało się, że taboru nie ma. Ale czeska spółka, i jej polski partner, nie widzą w tym problemu.

- Jesteśmy w bardzo zaawansowanych rozmowach z dostawcami taboru, którzy chcą nam szybko dostarczyć pociągi w standardzie, jaki już mamy w Czechach. Za kilka tygodni poinformujemy kto nam pociągi dostarczy. A wiosną 2014 r. będziemy już w stanie obsłużyć większość tras, o które występujemy – mówi Leoš Novotný, prezes i założyciel Leo Expres.

Przewoźnik złożył w PKP Polskich Liniach Kolejowych wniosek o przydzielenie tras w rozkładzie 2013/2014. Zarządca infrastruktury domaga się od Leo Express uzupełnienia wniosku, ponieważ nie spełniono w nim kwestii formalnych. Leoš Novotný nie zgadza się PKP PLK i podkreśla, że negocjacje w sprawie rozkładu jazdy wpływają na decyzje taborowe. Czesi planują w grudniu tego roku wprowadzić ograniczoną ofertę przewozową, a następnie, w miarę pozyskiwania nowego taboru, rozszerzać ofertę, czyli liczbę połączeń.

Jeśli spółce uda się objąć wszystkie trasy, o które wystąpiła do PKP PLK, będzie potrzebowała pozyskać 10 pojazdów.