Na trasie słynnej kolei transsyberyjskiej leży miasto, które jeszcze przed dwoma laty nie widniało w rozkładach jazdy pociągów.
Pod względem ludności Jekaterynburg jest czwartym miastem w Rosji. Mieszka w nim ponad 1 mln 300 tysięcy mieszkańców. Jest to istotny ośrodek gospodarczy i kulturalno-naukowy. Na mapie kraju stanowi również ważny węzeł komunikacyjny. Przebiega tędy magistrala transsyberyjska oraz ważne międzynarodowe korytarze transportowe prowadzące do Kazachstanu i krajów Azji środkowej.
W rozkładach jazdy pociągów kursujących po „transsybie”, jeszcze nie tak dawno na próżno było szukać nazwy „Jekaterynburg”. Zamiast tego w kilometrze 1778. figurowała nazwa stacji „Swierdłowsk Pass.”, co nijak miało się do ówczesnej rzeczywistości.
Czerwony neon historii
Bolszewicka nazwa miasta Swiedłowsk obowiązywała w mrocznych czasach Związku Radzieckiego i zniesiono ją z końcem 1991 r. Może trudno w to uwierzyć, ale w dokumentach kolejowych używano jej jeszcze przez kolejne 20 lat. Wjeżdżające na stację pociągi witał wielki czerwony neon „Swierdłowsk Passażerskij” umieszczony na dachu ściany frontowej dworca od strony peronów. Co ciekawe, neon zrekonstruowano przy okazji remontu dworca, przeprowadzonego już w czasach Federacji Rosyjskiej. Jednocześnie na froncie dworcowego gmachu, ale od strony miasta, widniał podobny neon układający się w słowo „Wokzał”, czyli dworzec, a pod spodem wygrawerowano niewielki napis „Jekaterynburg Europa – Azja”. W 2011 r. oficjalnie zmieniono napis na stacji i rozkłady jazdy pociągów, nanosząc ostatecznie współczesną i historyczną nazwę miasta.
Ekspresem „Rosija”
Jekaterynburg jest jedną z największych stacji na trasie Kolei Transsyberyjskiej. Jest tu aż osiem peronów, co w Rosji jest rzadko spotykane, z wyjątkiem stacji czołowych. Każdej doby z dworca odprawianych jest kilkadziesiąt pociągów krajowych i międzynarodowych. Można stąd bezpośrednio dojechać do Kazachstanu, Uzbekistanu, Kirgistanu, Chin i Mongolii. W najdłuższą podróż do oddalonego o 7500 km Władywostoku pasażerów zabiera sztandarowy ekspres „Rosija”. Przejazd zajmuje, bagatela, pięć dni i pięć nocy.
