Jak informowaliśmy w połowie lutego, w czerwcu wróci poranne połączenie z Suchej Beskidzkiej do Zakopanego. Miłośnicy kolei zwracają jednak uwagę, że pociąg powinien zacząć kursować już teraz.
- Z tego połączenia korzystali głównie uczniowie i z tego względu powinno ono zostać reaktywowane jak najszybciej - mówi Adam Krynicki, pasażer i pasjonat kolei.
Poranny pociąg nr 5521 z Suchej Beskidzkiej do Zakopanego zawieszono 17 stycznia. Zdaniem organizatora przewozów korzystało z niego zbyt mało pasażerów. Temu wydaje się jednak przeczyć skala protestów, jakie wywołała decyzja o likwidacji – apel w sprawie przywrócenia pociągu podpisało ponad 500 osób, a w sprawę bardzo mocno zaangażowali się nowotarscy samorządowcy. W tej sytuacji marszałek Marek Sowa zdecydował się reaktywować połączenie. Według planów pociąg ma zacząć kursować od 9 czerwca. Z Suchej Beskidzkiej skład wyjedzie o godz. 4.52 a do Zakopanego dotrze o 6.55.
Dlaczego połączenie wróci dopiero w czerwcu? - Przywrócenie tego pociągu do rozkładu jazdy od kwietnia nie było możliwe, ponieważ nie pozwalają na to procedury określone przez PKP PLK – wyjaśnia Piotr Odorczuk, kierownik biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego.
W podobnym tonie wypowiadają się przedstawiciele przewoźnika. - W obowiązującym rozkładzie jest tylko jedna, czerwcowa korekta. Pozostałe zmiany rozkładu są następstwem prac modernizacyjnych prowadzonych przez PKP PLK i jako przewoźnik nie mamy możliwości wprowadzenia istotnych zmian w realizowanym rozkładzie jazdy – mówi Barbara Węgrzynek z PR Kraków.