Niewielkie zainteresowanie podróżnych i prace infrastrukturalne ograniczające możliwości ruchowe – to główne powody odwołania części kursów dalekobieżnych obsługujących Łódź. Od 2 września łódzkie dworce obsługują 9 połączeń mniej niż wcześniej.
Wrześniowa korekta rozkładu jazdy przyniosła dużo zmian w rozkładzie jazdy pociągów regionalnych w regionie łódzkim, ale dotyczą one przede wszystkim niewielkich przesunięć w godzinach kursowania. Sporo kursów obsłuży też inne niż dotychczas dworce – część składów kończących bieg na Widzewie pojedzie na Kaliską przez Olechów, inne – dojeżdżające wcześniej na dworzec Łódź Kaliska – pojadą na Widzew. Dużo poważniejsze są natomiast zmiany w ruchu dalekobieżnym. Z łódzkich dworców zniknęło kilka połączeń.
Przez remonty w Wielkopolsce
Z rozkładu wypadł weekendowy pociąg interRegio „Wielkopolska” łączący Łódź z Poznaniem trasą przez Ostrów Wielkopolski.
– Głównym powodem zawieszenia jego kursowania były prace torowe prowadzone pomiędzy Poznaniem a Ostrowem, które ograniczają przepustowość linii – mówi Michał Stilger z biura prasowego Przewozów Regionalnych.
Przewoźnik twierdzi, że zaproponowane przez PKP PLK godziny odjazdów byłyby nieatrakcyjne dla podróżnych.
– Niemożliwe stałoby się też łączenie "Wielkopolski" ze składem przyjeżdżającym ze Skarżyska-Kamiennej – dodaje Michał Stilger.
Do Wrocławia ponownie od grudnia
Łódź utraciła jeszcze jeden kurs w kierunku Ostrowa Wielkopolskiego – jeżdżący w piątki i niedziele interRegio „Prosna”. Na czas usuwania skutków czerwcowego wykolejenia składu towarowego w okolicach Międzyborza Sycowskiego PKP PLK wyznaczyła dla pociągów dalekobieżnych objazd z Ostrowa do Oleśnicy przez Krotoszyn.
– Czas przejazdu tą trasą byłby znacznie dłuższy niż standardową drogą przez Odolanów. Jest on na tyle niekonkurencyjny, że dalsze utrzymywanie tego komercyjnego połączenia stało się nieuzasadnione – tłumaczy Michał Stilger. – Planujemy wznowić kursowanie tego pociągu w połowie grudnia, kiedy będzie wchodzić w życie nowy roczny rozkład jazdy – zapewnia.
Mniej kursów do stolicy
Zmiany w stosunku do przedwakacyjnego rozkładu jazdy objęły też najważniejsze dla łodzian połączenie z Warszawą. PKP Intercity nie przywróciło bowiem siedmiu kursów, które zniknęły z grafiku 1 sierpnia. Przewoźnik planował początkowo ich przywrócenie z początkiem roku szkolnego, ale „Tuwim” w stronę Łodzi, „Chochoł” do Warszawy i „Milczek” w obu kierunkach nie wyjadą w trasy co najmniej do końca miesiąca. W weekendy nie kursują także „Boryna” i „Kurpiński” w kierunku stolicy i powrotny „Wokulski”.
– Są to pociągi charakteryzujące się bardzo niską frekwencją podróżnych – zaznacza Beata Czemerajda z biura komunikacji i PR PKP Intercity. – Zawieszenie tych kursów nie będzie jednak negatywnie wpływać na możliwość dojazdu lub powrotu z pracy dla mieszkańców Łodzi, ponieważ są to pociągi kursujące w weekendy lub w godzinach poza szczytem – dodaje.
Nie wiadomo jeszcze, czy pociągi wyruszą 1 października. Decyzja w tej sprawie ma zapaść w drugiej połowie września.
Do Warszawy przez Łowicz i taniej
Zmieniła się także trasa jednego z kursów Przewozów Regionalnych łączących aglomerację łódzką ze stolicą. Zamiast, jak dotychczas przez Koluszki, jeździ on przez Łowicz Przedmieście i Sochaczew.
– Nasz pociąg musiałby wyjeżdżać z Łodzi chwilę przed pociągiem TLK. W czasie trwania remontu trasy Łódź – Warszawa, gdy kursuje na niej mniej składów niż wcześniej, zależy nam na możliwie jak największym stopniu skoordynowania z ofertą PKP Intercity – deklaruje Michał Stilger.
W skierowanym trasą objazdową interRegio zachowują ważność promocyjne bilety powrotne. 1 sierpnia PR wprowadziły jednodniowy karnet uprawniający do przejazdu w obie strony. Kosztuje on 49,90 zł. Do 14,90 zł spadły także ceny przejazdów pociągami iR z Łodzi do Skierniewic.
