W siedzibie Przewozów Regionalnych w Warszawie odbyło się kolejne spotkanie w sprawie Paktu Gwarancji Pracowniczych, którego zawarcia związki zawodowe domagają się od czerwca 2013 roku.
Spotkanie strony związkowej z przedstawicielami zarządu spółki odbyło się w środę, 18 września. W rozmowach uczestniczył również były minister transportu Jerzy Widzyk jako mediator.
Trwające dwie godziny negocjacje nie przyniosły oczekiwanego efektu. Strony nie doszły do porozumienia. W związku z tym ogłoszono przerwę do poniedziałku, 23 września do godziny 13.00. Do tego czasu prace będą prowadzone przez powołany 3 września zespół roboczy do spraw opracowania zapisów Paktu Gwarancji Pracowniczych złożony z przedstawicieli strony społecznej i zarządu Przewozów Regionalnych.
Spór zbiorowy powstał w wyniku braku dialogu społecznego oraz uchylania się władz spółki od podjęcia rokowań. Pracownikom Przewozów Regionalnych grożą zwolnienia z pracy wskutek przejmowania rynku przez konkurencyjne firmy m.in. w województwie kujawsko-pomorskim, dolnośląskim, wielkopolskim, a także wobec planowanego podziału spółki.
Pracownicy PR chcą mieć możliwość zatrudnienia u nowych pracodawców w trybie art. 231 Kodeksu pracy. Według związkowców, w sporze nie chodzi o pieniądze, tylko o wprowadzenie cywilizowanych zasad obowiązujących w całej Europie. Nowe podmioty powstające w województwach powinny być budowane na bazie istniejących zakładów. Pozytywnym przykładem jest spółka Koleje Mazowieckie utworzona na bazie Mazowieckiego Zakładu Przewozów Regionalnych, a negatywnym Koleje Śląskie, które „zafundowały” pasażerom zimowy chaos na torach.
W przeprowadzonym w sierpniu referendum wśród pracowników PR, aż 96 proc. osób biorących w nim udział opowiedziało się za podjęciem strajku w przypadku fiaska rozmów (frekwencja wyniosła 56,4 proc.).