Niedawno informowaliśmy, że w 2014 r. może dojść do prywatyzacji dwóch kolejnych spółek z grupy PKP: TK Telekom i PKP Energetyki. Obie mieli przejąć inwestorzy branżowi. Okazuje się, że dla firmy zarządzającej siecią trakcyjną równie dobrym sposobem prywatyzacji może być wejście na giełdę.
W rozmowie z „Kurierem Kolejowym” Jakub Karnowski, prezes PKP S.A. tłumaczył niedawno, że najlepszą metodą prywatyzacji PKP Energetyki wydaje się przejęcie przez inwestora branżowego. Podczas uroczystości związanych z debiutem PKP Cargo na GPW, padła zaś deklaracja, że być może PKP Energetyka pójdzie w ślady przewoźnika towarowego. Na ile jest to realna koncepcja?
- PKP Energetyka może być prywatyzowana przez giełdę, ale nie musi tak się stać. Ostateczna decyzja zapadnie za 2-3 miesiące – zapowiada Karnowski.
Sławomir Nowak, minister transportu, deklaruje, że za 5 lat na giełdę trafi też PKP Intercity. Przez ten czas spółka będzie musiała zrealizować program wymiany taboru oraz odzyskać klientów, którzy zniechęcili się do kolei, w związku z wydłużeniem czasu przejazdu pociągów (z powodu degradacji i remontów linii).
Jakub Karnowski, jest zdania, że PKP Intercity będzie gotowe do debiutu giełdowego wcześniej. - Rok 2016 wydaje się realną datą – informuje prezes PKP S.A.