Warszawa Centralna i Warszawa Wileńska oraz Gdańsk Główny to trzy najbardziej dochodowe dworce w Polsce – wynika z zestawienia Polskich Kolei Państwowych na temat wyników finansowych polskich dworców.
Obiektem, który przynosi największy zysk jest Warszawa Centralna. I nie ma się czemu dziwić. To największy dworzec w Polsce, położony w ścisłym centrum stolicy. W zeszłym roku przychód tego obiektu wyniósł 10,3 mln zł. Na podium znalazły się też Warszawa Wileńska (2 mln zł zysku za 2013 r. oraz Gdańsk Główny (zysk 610 tys. zł). Najwięcej strat przyniósł, jeden z najładniejszych dworców, Wrocław Główny. Bilans jego działalności wyniósł 7 mln zł na minusie.
Największe zyski przynosi wynajmowanie powierzchni dworców na cele handlowe i usługowe. Są jednak obiekty, które nigdy nie będą na siebie zarabiać. Są to z reguły małe stacje, które nie posiadają nic poza kasą i niewielką poczekalnią. Koszty utrzymania takich obiektów są pokrywane właśnie z zysków dużych dworców.
Jedną z głównych przyczyn, które stoją na przeszkodzie do osiagnięcia większych wpływów do kasy PKP S.A. to ustawowy zakaz sprzedaży alkoholu na dworcach. Potencjalni najemcy, którzy chcą otworzyć restaurację, gdy słyszą o zakazie, rezygnują i szukają innego miejsca.