Autobusowa kolej kontra drogowi przewoźnicy

Autobusowa kolej kontra drogowi przewoźnicy

06 lipca 2014 | Autor:
PODZIEL SIĘ

Utrudnień na torach kolejowych jest w tym roku tyle, że Przewozy Regionalne i PKP Intercity uruchamiają rekordową liczbę zastępczych autobusów. Bunt przeciwko temu podnoszą przewoźnicy drogowi – informuje forsal.pl.

Autobusowa kolej kontra drogowi przewoźnicy
Fot. PKP Intercity

InterRegio Busy wożą pasażerów PR już od ponad roku. Przewozy Regionalne chwalą się, że dzięki nim podróżujący z Podkarpacia do Krakowa, Katowic, Opola i Wrocławia docierają do celu nawet dwie godziny szybciej niż pociągiem. Nowością są za to Intercity Busy, które na trasie do Białegostoku zastąpiły cztery z dziewięciu pociągów. 

Niestety, autobus autobusowi nierówny. Czemu? Bo spółki kolejowe mają większe ulgi niż np. PKS. Do tego koszt przewozu autobusowego to ok. 6 zł za km, podczas gdy pociągiem kilkadziesiąt zł za km. Stąd, przewoźnik kolejowy wykonujący przewozy autobusowe uzyskuje wyższą dotację, ponosząc mniejsze koszty. Poza tym, autobusy PR i PKP IC funkcjonują na trasach, gdzie połączenia kolejowe nie są zawieszone. Wydłużają też trasę do miejscowości turystycznych np. z Jeleniej Góry do Karpacza. 

Kolejarze tłumaczą, że autobusy jeżdżą tam, gdzie remont torów powoduje znaczne utrudnienia. Ale według niektórych ekspertów to jest psucie rynku autobusowego przy wykorzystaniu państwowej dotacji. Prawnicy podkreślają jednak, że taka działalność nie jest niezgodna z prawem.

Poza tym, po zakończeniu największego w historii programu modernizacji linii kolejowych PKP Intercity i Przewozy Regionalne z powrotem skupią się na transporcie kolejowym.

Niemniej, branża autobusowa nie wyklucza, że złoży do Urzędu Transportu Kolejowego zawiadomienie o podejrzeniu nieuczciwej konkurencji ze strony kolejarzy.