Transport miejski Metrobus alternatywą dla tramwaju we Wrocławiu

Metrobus alternatywą dla tramwaju we Wrocławiu

01 lutego 2015 | Autor:
PODZIEL SIĘ

Jedną z długo wyczekiwanych inwestycji w stolicy Dolnego Śląska jest budowa trasy przeznaczonej wyłącznie dla autobusów, która będzie przebiegać z centrum miasta na Nowy Dwór. Zgodnie z założeniami władz Wrocławia inwestycja ma powstać w ciągu najbliższych czterech lat.

Metrobus alternatywą dla tramwaju we Wrocławiu
Fot. wroclaw.pl

Jest to pomysł na szybki autobus, który pojedzie wydzieloną jezdnią bez samochodów. Może on być alternatywą dla  linii tramwajowej na to osiedle, która jest trudna i kosztowna do realizacji ze względu na konieczność przekroczenia wiązki torów kolejowych.

Trasa tramwajowa na Nowy Dwór broni się potencjałem pasażerów. Jednak spore problemy są z przekroczeniem torów kolejowych. Pochłonęłoby to ogromne pieniądze, bo estakady dla tramwajów muszą być dużo dłuższe, a więc i drożne, niż wiadukt dla autobusów – mówi Zbigniew Komar, zastępca dyrektora Departamentu Infrastruktury i Gospodarki w Urzędzie Miejskim Wrocławia.

Sprawdza się na świecie

Dlatego urzędnicy zaczęli szukać innego rozwiązania. Pojawiła się koncepcja tzw. metrobusu, czyli autobusu, który bez przeszkód pokonuje swoją trasę, zatrzymując się jedynie na przystankach. To rozwiązanie doskonale sprawdza się od lat w USA, Turcji, Wielkiej Brytanii czy Ameryce Południowej.

– Każdy pomysł, który prowadzi do uprzywilejowania komunikacji miejskiej, jest w mojej ocenie bardzo dobry. Koncepcje metrobusów sprawdzają się już w wielu miastach na świecie. Myślę, że koncepcja na pewno jest warta uwagi, tylko muszą ją poprzedzić dokładne analizy – mówi Marcin Gromadzki, ekspert ds. transportu publicznego z firmy Public Transport Consulting.

Jak może przebiegać trasa?

Idea polega na tym, że wzdłuż ul. Strzegomskiej powstanie nowa, dwukierunkowa jezdnia tylko i wyłącznie dla autobusów i pojazdów ratowniczych.

– Nie jest to buspas w tradycyjnym wydaniu, czyli pas wydzielony na obecnej jezdni, tylko zupełnie odrębna jezdnia dla komunikacji miejskiej – wyjaśnia Zbigniew Komar.

Dzisiejsza ulica Strzegomska na Nowym Dworze ma już fragment takiej jezdni, dalej, w kierunku centrum miasta, autobusy miałyby zjeżdżać na swoją, specjalnie do tego wybudowaną jezdnię. Odchodziłaby ona od Centrum Zarządzania Kryzysowego i prowadziła aż do ul. Wagonowej.

Tam musiałby powstać wiadukt drogowy, który jednak jest dużo tańszy i bardziej realny do wykonania niż taki sam dla tramwajów – mówi Zbigniew Komar.

Po tym, jak autobusy przekroczyłyby tory kolejowe, jezdnia  mijałaby obecną pętlę Wrocławski Park Przemysłowy i trafiała w istniejące tory tramwajowe. Do ul. Śrubowej autobusy jeździłyby po przebudowanym torowisku, wspólnie z tramwajami – jest tam tylko jedna linia tramwajowa. Dalej, do pl. Orląt Lwowskich, jechałyby swoją nową jezdnią, która mogłaby powstać po południowej stronie parkingu Domaru. Koncepcja wymaga oczywiście odpowiedniego przebudowania zachodniego wlotu pl. Orląt Lwowskich.

Nowa szybka linia na Nowy Dwór

Dzięki takiemu rozwiązaniu autobusy mogłyby jeden za drugim i bardzo szybko przemieszczać się na tej trasie. Skorzystałaby na tym także linia 406 na lotnisko, bo specjalna jezdnia przyspieszyłaby znacznie jej kursowanie i ułatwiła dojazd do portu lotniczego. 

– Droga dla autobusów, aby być atrakcyjną alternatywą dla linii tramwajowej, musi być zrobiona w najwyższych parametrach. Rozważamy także puszczenie tam dodatkowej linii, łączącej bezpośrednio Nowy Dwór ze ścisłym centrum miasta, tak by mieszkańcy szybko i bez przesiadek docierali w okolice Renomy – mówi Zbigniew Komar.

Urzędnicy zakładają, że jak już będzie gotowy projekt tej inwestycji i znane będą wszystkie koszty, będzie można zabiegać o pieniądze na ten cel z UE. Jeśli nie, będą szukać źródeł finansowania w budżecie miasta.

W planie inwestycyjnym do 2019 roku pojawił się jeszcze jeden bardzo ważny projekt, a mianowicie trzeci etap Zintegrowanego System Transportu Szynowego. – Chodzi tu o budowę dwóch całkowicie nowych torowisk. Jedno na ul. Hubskiej/Suchej, a drugie na ul. Popowickiej, Starogoroblowej i Długiej do ul. Jagiełły – mówi Joanna Niemiec.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykuł Drezyny wrócą na tory z Kalisza Pomorskiego do Drawna Drezyny wrócą na tory z Kalisza Pomorskiego do Drawna
Następny artykuł W grudniu pasażerowie odwrócili się od kolei W grudniu pasażerowie odwrócili się od kolei