28 czerwca zakończą kursowanie pociągi pasażerskie z Jarocina do Gniezna. Składy zostały przywrócone na trasę 13 maja, ale cieszyły się niewielkim zainteresowaniem podróżnych.
22 kwietnia całkowicie zamknięty dla ruchu został most drogowy w Nowym Mieście na krajowej „jedenastce” między Środą Wielkopolską a Jarocinem. Podczas prac remontowych odkryte zostały znaczne uszkodzenia konstrukcji przeprawy, nieprzejezdny stał się więc ważny ciąg komunikacyjny w Wielkopolsce. Tamtejszy urząd marszałkowski uruchomił 13 maja dwie pary pociągów na biegnącej niemal równolegle do drogi linii nr 281 na odcinku Jarocin – Gniezno. Drogowy most na Warcie był całkowicie zamknięty przez ponad dwa tygodnie, a dodatkowe pociągi wyruszyły w trasę, kiedy ruch kołowy został już częściowo przywrócony. Połączenie nie cieszy się dużą popularnością, więc po naprawie mostu składy Przewozów Regionalnych przestaną kursować.
Niewiele kursów, niewielu pasażerów
Skromna oferta – dwie pary pociągów tylko w dni robocze – nie przyciągnęła wielu pasażerów.
– Średnie zapełnienie na trasie Gniezno – Jarocin nie przekracza 20 osób, czyli 10 proc. miejsc dostępnych w pojeździe – powiedział nam Mateusz Żmuda, dyrektor Wielkopolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych.
Pociągi znikną z rozkładu z końcem roku szkolnego.
– Kursowanie pociągów na tej linii zostało zaplanowane przez Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego do 28 czerwca – tłumaczy Mateusz Żmuda.
Informację potwierdza również Anna Parzyńska – Pashke, rzecznik prasowy UMWW.
- Nie przewidujemy utrzymywania pociągów Jarocin – Gniezno po tym terminie - mówi rzecznik urzędu marszałkowskiego. - Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapowiada utrudnienia w ruchu na drodze krajowej nr 11 do 15 czerwca – dodaje.
Walczą o regularne połączenie
Znaczenie 66 - kilometrowej trasy z Jarocina do Gniezna w ostatnich latach stopniowo malało. W 2008 r. zlikwidowany został jedyny pociąg pospieszny, w 2011 r. oferta połączeń lokalnych została ograniczona z czterech par kursów do jednej, a w grudniu zeszłego roku przestał kursować ostatni skład pasażerski. Od tamtego czasu o powrót pociągów na szlak walczy nieformalny Komitet Obrony Dolnośląskich Linii Kolejowych – Sekcja Wielkopolska.
Jego członkowie promują tymczasowe kursy w lokalnych mediach, rozwieszają plakaty z informacją o połączeniu i wskazują na błędy urzędników odpowiedzialnych za 2 - miesięczny powrót pociągów.
– Godziny odjazdów z Gniezna i Jarocina nie pasują pracującym ani uczącym się, UMWW nie przeprowadził żadnej akcji medialnej, a zamówienie objęło tylko półtora miesiąca, co uniemożliwia dokładne zbadanie frekwencji – wylicza Maciej Głowicki z KODLK.
Choć pociągi na linii 281 przestaną kursować 28 czerwca, los połączenia w przyszłorocznym rozkładzie jazdy nie jest jeszcze przesądzony.
– Kwestia ta będzie przedmiotem negocjacji prowadzonych pomiędzy UMWW a przewoźnikami kolejowymi – powiedziała nam Anna Parzyńska - Paschke.