Gotowe są już wszystkie pierścienie, które posłużą do budowy tuneli II linii metra. Z linii produkcyjnej zjechał ostatni krąg, a fabryka zakończyła swoją pracę. Przez dwa lata funkcjonowania wyprodukowano w niej 41 700 pojedynczych segmentów.
Budowa tuneli II linii metra dobiega końca. Jedna z czterech tarcz TBM EPB – Krystyna, zakończyła już swoją pracę na stacji Centrum Nauki Kopernik, niebawem dołączy do niej Elisabetta. Maria dotarła już do stacji Nowy Świat, a Anna wyruszy niedługo w kierunku Centrum Nauki Kopernik – czyli na ostatni odcinek na lewym brzegu Wisły. Swoją działalność zakończyła także fabryka produkująca elementy obudowy tubingowej.
Z gotowych segmentów powstaje 10 km tuneli, dlatego w ciągu dwóch lat na warszawskiej Białołęce wyprodukowano 6950 pełnych pierścieni obudowy – łącznie 41700 pojedynczych segmentów! „6950” to też seryjny numer ostatniego wyprodukowanego pierścienia.
W dwóch halach, przy procesie produkcji pracowało dziennie 90 osób. Do budowy wszystkich segmentów zużyto 56 000 metrów sześciennych betonu oraz 7000 ton stali. Do specjalnych form, które na nasze zamówienie wykonano we Włoszech, wprowadzano odpowiednio wyprofilowane zbrojenie, które zalewano mieszanką betonu i włókien polipropylenowych. Następnie segmenty trafiały wprost do komory parowej, gdzie podlegały przyspieszonej obróbce cieplnej. Pełen cykl produkcyjny dla jednego pierścienia trwał około 6 godzin. Po opuszczeniu komory gotowe już elementy musiały „odetchnąć”, zanim mogły zostać gdziekolwiek przetransportowane. Przez dwa dni przechodziły kwarantannę w drugiej hali.
Tam również wklejane w nie były uszczelki. Ponieważ jeden cały pierścień waży 20 ton, a pojedynczy segment około 3,5 tony – transport gotowych elementów na czoło maszyny TBM nie był prosty. Ciężarówka może bowiem przewieźć jednorazowo nie więcej niż jeden kompletny tubing. Transport pierścieni wciąż trwa i mimo że produkcja ich dobiegła końca, na ulicach Warszawy nadal można je dostrzec – zmierzające na place budowy.
