W 2014 r. Małopolskie przeznaczy na realizację kolejowych usług przewozowych 79,7 mln zł. W porównaniem z ubiegłym rokiem, kwota ta jest większa o 4,1 mln zł. Ale mimo starań i dobrej woli samorządu województwa, część połączeń nie będzie mogła jednak zostać utrzymana.
Jak tłumaczy Urząd Marszałkowski, główną przyczyną tej sytuacji jest spadek przychodów ze sprzedaży biletów, co bezpośrednio wiąże się z prowadzonymi obecnie pracami modernizacyjnymi. Część pasażerów zamiast pociągów, wybiera samochód lub komunikację zbiorową – autobusy, busy. Tak jest w przypadku, np. trasy kolejowej E30 Kraków – Tarnów, z której podróżni rezygnują na rzecz alternatywnego odcinka A4. Podobnie jest na odcinku Kraków – Zakopane, gdzie przewoźnik ze względu na zamknięcie linii uruchomi zastępczą komunikację autobusową.
Konsekwencjami prowadzonych remontów kolejowych są więc nie tylko spore utrudnienia w ruchu na popularnych trasach w regionie, ale też częste zmiany w rozkładach jazdy pociągów. Taka zmiana czeka pasażerów już najbliższą niedzielę, 9 marca.
Należy jednak pamiętać, że utrudnienia związane z modernizacją są chwilowe – a wraz z zakończeniem prac, komfort podróży znacznie się poprawi. Nie wspominając już o znacznym skróceniu czasu przejazdu między np. Krakowem i Tarnowem.
Pasażerów ucieszy z pewnością fakt, że niedługo po Małopolsce będą podróżować nowoczesnymi pociągami. Samorząd realizuje bowiem plan odnowy taboru kolejowego. Tylko w latach 2014-2015 na ten cel województwo przeznacza 230,6 mln zł, co pozwoli na zakup 16 nowych składów.
