Nie taki Grabiszyn straszny, jak go malują! Od niedzieli, w południowo-zachodniej części Wrocławia, pod estakadą w ciągu ul. Klecińskiej mieszkańcom i przyjezdnym służy dodatkowy przystanek – informują Koleje Dolnośląskie.
Na przystanku zatrzymują się wszystkie pociągi Kolei Dolnośląskich zmierzające z wrocławskiego Dworca Głównego do Dzierżoniowa, Wałbrzycha, Jeleniej Góry i Szklarskiej Poręby, poza powrotną weekendową "Szrenicą". Łącznie, to 15 pociągów w ciągu doby (również w newralgicznych godzinach rannych i popołudniowych) z których po Wrocławiu można również korzystać posiadając np. ważną UrbanCard na wszystkie linie miejskie.
Możliwe, że po 15 marca przyszłego roku część pociągów skończy bieg "pod estakadą". Już teraz wiadomo jednak, że priorytetem dla konstruktorów tras objazdowych jest skierowanie największej możliwej ilości pociągów dowożących podróżnych do pracy, szkoły, na zakupy (i z powrotem) od stacji Wrocław Zachodni do śródmiejskich dworców: Głównego i Nadodrza.
Przystanek Wrocław Grabiszyn to przystanek stały, tymczasowy jest tylko jego obecny wygląd, gdyż docelowo, krawędzie peronowe zostaną wydłużone.
Obiekt został wybudowany w związku z modernizacją trasy kolejowej Wrocław-Poznań, dzięki której w 2015 roku przejazd między stolicami Wielkopolski i Dolnego Śląska ma się skrócić, najpierw do nieco ponad 2 godzin, a docelowo do 100 minut. Przystanek powstał, bo będzie potrzebny podczas kluczowego etapu przebudowy wiaduktu nad ul. Grabiszyńską – (demontaż 2 torów i starego przęsła).
