Rok 2018 jest pierwszym z pięciu lat intensywnych prac modernizacyjnych na sieci PLK. Zarządca infrastruktury realizuje 220 projektów zapisanych w Krajowym Programie Kolejowym, a szczyt inwestycji nastąpi w roku 2020. Podczas dzisiejszej Debaty z Kurierem przewoźnicy dyskutowali z przedstawicielami zarządcy infrastruktury o tym jak układać optymalne rozkłady jazdy, aby podczas inwestycji utrzymać pasażerów oraz klientów transportujących ładunki.
Plan PLK na ten rok zakłada inwestycje wartości 10,7 mld zł. Do wykonania będzie 1500 km torów, 1000 rozjazdów, ponad 600 przepustów i 450 przejazdów. Na sieci aktualnie jest ponad 60 czynnych terenów budowy, które mają wpływ na ruch kolejowy. PKP PLK starają się aby pociągi kursowały zgodnie z rozkładem jazdy, dlatego m.in. przygotowują dla przewoźników alternatywne trasy przejazdu.
Po wyciągnięciu wniosków z dwóch zakończonych perspektyw finansowych UE, zarządca infrastruktury chce ograniczyć zamknięcia dwutorowe znane obecnie np. z prac na liniach nr 3 i nr 7. Bartłomiej Cygan, zastępca dyrektora Centrum Realizacji Inwestycji PKP PLK, informuje, że prace na tych liniach przebiegają zgodnie z planem, ale mają rzeczywiście znaczący wpływ na ruch pociągów.
– Staramy się przygotowywać objazdy dla modernizowanych linii chociaż nie zawsze się to udaje. Poza modernizacjami realizujemy też projekty wymiany rozjazdów i modernizacji przejazdów, które wprowadzają szereg utrudnień na liniach, ale nie możemy odejść od tych programów. Jeśli można wymienić rozjazdy, aby pociągi jeździły szybciej, a przewoźnicy posiadali lepszą ofertę dla pasażerów, to je wymieniamy – tłumaczy Krzysztof Grünke, zastępca dyrektora ds. rozkładów jazdy Centrum Zarządzania Ruchem Kolejowym PKP PLK.
Programy rozjazdowy i przejazdowy powodują kilkunastodniowe zamknięcia torowe. Sam rozjazd można zamontować w osiem godzin, ale często wraz z nim należy wymienić podtorze i setki metrów toru, bo wydłuża prace.
Jerzy Obrębski, członek zarządu Szybkiej Kolei Miejskiej, przyznaje, że inwestycje na liniach są konieczne, zwłaszcza, że występują miejsca na sieci PLK, gdzie infrastruktura nie pozwala już prowadzić pociągów. Ale otwartą kwestią jest logistyczne zaplanowanie inwestycji oraz ich realizacja. – Prace powinny być wykonywane w jak najkrótszym czasie, aby perturbacje były jak najmniejsze i by termin zakończenia prac został dochowany. Linia obwodowa powinna być oddana do użytku w marcu, a do tej pory nie wiadomo kiedy będzie uruchomiona. Tak samo jest z linią Warszawa – Grodzisk Mazowiecki – mówi Obrębski. – Jeśli pasażer miał dobrą ofertę, a ona zniknęła, to trzeba długo pracować, aby później wrócił – dodaje.
Spółce DB Cargo najbardziej doskwiera brak koordynacji zamknięć na liniach modernizowanych i liniach alternatywnych. Obecnie nie ma przepustowości na trasie z Krakowa na Górny Śląsk, ponieważ zamknięto dwie linie w tym samym czasie. W korytarzu E20 trwają prace na linii 18 i ruszają na linii nr 14, przez co nie będzie trasy alternatywnej. Przewoźnik widzi też problem z jednoczesną modernizacją torów we wszystkich portach morskich – Gdańsk, Gdynia i Szczecin-Świnoujście.
Podobne problemy dostrzega PKP Cargo. Szymon Wapienik, naczelnik Wydziału Przygotowania Procesu Przewozowego w spółce, zwraca uwagę, że w dyskusji o utrudnieniach na sieci PLK mówi się o kwestiach lokalnych. Dla przewoźników towarowych ważna jest cała trasa pociągu, co wymaga skoordynowania przewozów na kilku liniach.
– Jeżdżąc po całej Polsce widać, że zamknięć torowych jest wiele. Oprócz inwestycji z KPK jest realizowany program drogowy, który też wpływa na ograniczenie w przewozach towarów. Przed zarządcą linii jest duże wyzwanie, aby przygotować trasy dla przewoźników, szczególnie, że nawet linie alternatywne są zamykane – informuje Szymon Wapienik.
Rozkłady jazdy tworzone są w PLK na wniosek przewoźników z wykorzystaniem narzędzi informatycznych, głównie Systemu Konstrukcji Rozkładów Jazdy (SKRJ), wdrożonego w roku 2010. Uczestnicy Debaty z Kurierem „Wpływ inwestycji na sieci PLK na rozkład jazdy pociągów” mieli okazję poznać zasady tworzenia rozkładów jazdy oraz zgłosić swoje postulaty. Relacja z dyskusji, która odbyła się dzisiaj w Warszawie pojawi się w jednym z kolejnych numerów czasopisma „Kurier Kolejowy”.
