Czechy: Surowsze kary dla maszynistów nie przyniosły poprawy, ilość błędów na kolei wzrosła

Czechy: Surowsze kary dla maszynistów nie przyniosły poprawy, ilość błędów na kolei wzrosła

04 stycznia 2023 | Źródło: zdopravy.cz / Kurier Kolejowy
PODZIEL SIĘ

Ruch na czeskiej kolei i innych liniach kolejowych (metro, tramwaje, trolejbusy) był w ubiegłym roku bardziej niebezpieczny niż rok wcześniej. Mimo że w lutym weszły w życie surowsze przepisy dotyczące karania maszynistów, opracowane przez szefa Urzędu Transportu Kolejowego Jiříego Kolářa i egzekwowane przez byłego ministra transportu Karela Havlíčka, to według ubiegłorocznych danych ich skutek jest dokładnie odwrotny - ilość błędów wzrosła. Bardziej systemowe problemy z bezpieczeństwem na kolei są praktycznie nieuwzględniane przez państwo.

 

Czechy: Surowsze kary dla maszynistów nie przyniosły poprawy, ilość błędów na kolei wzrosła
Wypadek w Bogumienie. Fot. Inspekcja kolejowa.

 

Tak wynika z danych opublikowanych przez Inspekcję Kolejową. Liczba przejazdów pojazdów szynowych za sygnałem zakazującym jazdy wzrosła w ubiegłym roku ze 173 do 184 przypadków. To dokładnie dwukrotny wzrost od 2015 roku, kiedy to ministrowie z ruchu ANO 2011 przejęli kontrolę nad resortem transportu.

W porównaniu z poprzednim rokiem, te zdarzenia nie były tak tragiczne. O ile w 2021 roku w tych zdarzeniach zginęły cztery osoby, a 60 innych zostało rannych, to w 2022 roku zginęła jedna osoba (maszynista, wypadek pendolino Bogumín), a dziewięć osób zostało rannych.

"Z punktu widzenia długoterminowych analiz okoliczności wystąpienia tych zdarzeń Inspekcja Kolejowa stwierdziła, że większość zdarzeń, w których przejechano sygnał zakazujący jazdy, jest spowodowana błędem lub pomyłką maszynisty, innymi słowy nieuwagą" - powiedział Martin Drápal, rzecznik Inspekcji Kolejowej. Czerwiec był najgorszym miesiącem pod względem liczby przejechanych sygnałów zakazujących jazdy - 25 przypadków.

Najwięcej osób zabitych było w lutym

Liczba nagłych wypadków, zgonów i obrażeń wróciła do poziomu sprzed pandemii. W 2022 roku we wszystkich ścieżkach zmarło 249 osób. Pokrywa się to z danymi na rok 2019 i 2020. Jednak ponad cztery piąte zabitych to osoby, które wtargnęły na tory i zostały zabite przez nadjeżdżający pociąg. W przeważającej części są to samobójstwa. Nawet miesięczne statystyki pokazują niezwykłe wahania, na przykład w lutym ubiegłego roku najwięcej osób zakończyło życie na torach.

W czasie pandemii nastąpił spadek liczby incydentów ze względu na ograniczenia w przemieszczaniu się. W ubiegłym roku liczba zdarzeń była zbliżona do liczby z lat 2017-2019. W porównaniu z rokiem 2021 nastąpił wzrost liczby zdarzeń o ponad 16 proc. Jednocześnie ze wzrostem liczby zdarzeń o prawie 21 proc. wzrosła liczba osób zabitych, a o niecałe 4 proc. liczba osób rannych.

Największy wpływ na liczbę osób zabitych w danych statystycznych Inspekcji Kolejowej każdego roku mają zderzenia pociągów z ludźmi (idącymi po torach, przekraczającymi tory poza przejazdem kolejowym). W 2022 r. liczba kolizji pociąg-osoba była o 26% większa niż w 2021 r. Miało to również wpływ na większą liczbę ofiar śmiertelnych w tych wypadkach. Odnotowano 200 zgonów, o 23% więcej niż w 2021 roku.

Wzrosła również liczba zdarzeń na przejazdach kolejowych, gdzie w 2022 roku Inspekcja Kolejowa odnotowała łącznie 166 kolizji (o sześć więcej niż w 2021 roku). Choć wzrost liczby zdarzeń wyniósł niecałe 4%, to łączna liczba osób zabitych w zdarzeniach na przejazdach kolejowych wzrosła o prawie 28% do 37. Przejazdy kolejowe to jeden z systemowych problemów czeskiej kolei. Bardziej intensywna ingerencja przyczyniłaby się do wyeliminowania wypadków, ale dzieje się to bardzo powoli.