Biedronka, bo tak przed laty mówiono na tramwaj w Tarnowie stanęła na ul. Krakowskiej. Niestety, jest to tylko replika, ale i tak ma szansę stać się jedną z atrakcji miasta.
W tramwaju będzie funkcjonowała mała kawiarenka. Samo jego pojawienie się jest efektem umowy z prywatnym przedsiębiorcą dotyczącej dzierżawy terenu w centrum miasta i posadowienie na nim repliki.
– Wydaliśmy pozwolenie na budowę kawiarenki po konsultacji z konserwatorem zabytków. Z inicjatywą w sprawie posadowienia tramwaju wyszedł prywatny przedsiębiorca – mówi dyrektor Centrum Rozwoju Miasta Krzysztof Madej.
Tramwaje elektryczne kursowały w Tarnowie od 1911 roku. Czerwone pojazdy zostały nazwane przez mieszkańców biedronkami. System posiadał jedną linię o długości 2580 m. Wiodła od ul. Burtniczej poprzez Lwowską, Wałową i Krakowską do dworca kolejowego Tarnów. Tramwaje nie przetrwały II wojny światowej. W !942 władze okupacyjne zlikwidowały jedyną linię tłumacząc się tym, że przewody trakcji przeszkadzały transportom wojskowym przejeżdżającym przez miasto. Po wojnie tramwaje w Tarnowie nie zostały reaktywowane.