Chociaż wiadomo, że Koleje Śląskie są przewoźnikiem po „przejściach” i nie łatwo będzie poprawić jego sytuację finansową, to o fotel szefa spółki rywalizuje teraz 11 chętnych. Tylu spełniło warunki formalne, bo do konkursu samorządu województwa przystąpiło aż 20 osób.
Rada nadzorcza Kolei Śląskich ogłosiła konkurs na stanowisko prezesa spółki 15 lipca. 6 sierpnia rada zakończyła etap zbierania aplikacji i po przejrzeniu 20 ofert wybrała 11 kandydatów, którzy spełniają warunki formalne i mogą przystąpić do drugiego etapu konkursu.
Samorząd województwa nie ujawnił nazwisk kandydatów na prezesa KŚ. Kandydaci spełniający wymagania zostali zaproszoni na rozmowy kwalifikacyjne.
Przypomnijmy: kandydaci zainteresowani stanowiskiem musieli m.in. udokumentować co najmniej pięcioletni staż pracy, mieć pełną zdolność do czynności prawnych, przedstawić zaświadczenie o niekaralności i nie podlegać ograniczeniom lub zakazom zajmowania stanowiska członka zarządu w spółkach handlowych.
Aktualnie funkcję prezesa Kolei Śląskich pełni Michał Borowski, dotychczasowy prokurent spółki, który zastąpił Marka Woracha. Worach podał się do dymisji, gdy wyszło na jaw, że toczy się przeciw niemu sprawa karna.