Wszystko wskazuje na to, że w tym tygodniu przedstawiony zostanie „Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego części Śródmieścia w rejonie Dworca Głównego” – pisze na swoim blogu Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna.
Plan ma kluczowe znaczenie dla budowy Zintegrowanego Centrum Komunikacyjnego. Temat pojawił się w związku ze zbyciem przez Skarb Państwa olsztyńskiego przedsiębiorstwa PKS. Nowy właściciel wystąpił z inicjatywą budowy olsztyńskiego centrum komunikacyjnego, złożonego z dworców: kolejowego i autobusowego oraz galerii handlowej o powierzchni 45 tys. m2, w której ma być 180 punktów handlowo-usługowych oraz kino. Na dachu budynku architekci przewidzieli parking na 900 aut. Ponadto budowa kompleksu obejmie nowe przystanki autobusowe i tramwajowe oraz bezkolizyjne przejście na Zatorze.
„O potrzebie takiej inwestycji nie trzeba nikogo przekonywać – tak samo jak do tego, że jest to bardzo trudne i logistycznie skomplikowane przedsięwzięcie. Kluczem do wszystkich dalszych decyzji jest właśnie plan zagospodarowania, który – o ile zostanie przyjęty na jednej z najbliższych sesji Rady Miasta – pozwoli na rozpoczęcie inwestycji wiosną przyszłego roku. Ocenie realności tych działań poświęcone było ubiegłotygodniowe spotkanie z inwestorem” – informuje Piotr Grzymowicz. „Według jego deklaracji najpierw powstaną dworce, a potem galeria, zaś całość ma być skończona w 18 miesięcy. Jest to bardzo ambitny plan, ale patrząc na budowę Galerii Warmińskiej, możliwy do wykonania w tym czasie.”
Jak dodaje prezydent, poślizg w budowie trakcji tramwajowej, w tym przypadku może mieć swoje dobre strony, gdyż pozwoli na lepszą koordynację przebudowy ciągów drogowych i komunikacyjnych centrum z budową końcowego przystanku tramwajowego na placu Konstytucji. Inwestycja obejmie ogromny teren – praktycznie od placu Bema aż po małe rondo na ulicy Lubelskiej za stacją Statoil, a także ulicę Zientary-Malewskiej i wspomniany plac Konstytucji.
„Projekt Centrum jest ładny, by nie powiedzieć – efektowny, a sam obiekt po jego wybudowaniu ma szanse stać się kolejną wizytówką naszego miasta. Jeśli tak się stanie, to przed nami zostanie już tylko ostatnie zadanie – doprowadzić do tego, żeby przez Olsztyn przejeżdżało więcej pociągów i to ze wszystkich regionów naszego kraju, oraz żeby były to pociągi rzeczywiście ekspresowe. Pamięć o porannym ‘Kormoranie’ do Warszawy – z wagonem Warsu, kawą i gazetą – wciąż jest żywa wśród olsztynian” – podkreśla prezydent Grzymowicz.
