Znany jest już wynik wyścigu tramwaj kontra samochód, który się odbył dziś w Katowicach. Górą okazał się być jednak tramwaj. Pięciokilometrowy odcinek pokonał w czasie lepszym o siedem minut – podał Dziennik Zachodni.
O wyścigu z peryferyjnego Brynowa do centrum Katowic już dziś pisaliśmy. Lepszy okazał się tramwaj z wynikiem 12 minut, aczkolwiek, według rozkładu, na miejscu powinien być po 14 minutach. Samochód prowadzony przez rajdowego kierowcę Macieja Dreszera i z policjantem jako pilotem przebył tę trasę w ok. 15 minut. Jednak musieli poświęcić dodatkowe 4 minuty na parkowanie.
Dodatkowym uczestnikiem eksperymentu był dziennikarz „Dziennika Zachodniego”, który trasę tą pokonał na rowerze. Zajęło mu to niespełna 18 minut.