Po pięciu miesiącach tego roku przewoźnik wypracował 725,9 mln zł przychodów i 34,6 mln zł zysku netto. Wstępny wynik za sześć miesięcy wykazuje już ponad 50 mln zł zysku. Wprawdzie sprzedaż jest o 4,3 proc. mniejsza niż w tym samym czasie 2013 r., ale wynik netto zdecydowanie lepszy. Rok temu spółka poniosła 16,6 mln zł czystej straty – informuje „Rzeczpospolita”.
- To pokazuje, że jesteśmy w stanie trwale wypracowywać zyski. Obecne to m.in. efekt istotnej obniżki kosztów – mówi Paweł Hordyński, członek zarządu ds. finansowych PKP Intercity.
PKP Intercity zakłada, że 2014 rok zamknie startą. Jej wielkość powinna być jednak niższa niż strata zeszłoroczna, czyli 87,5 mln zł. Wysokość straty poznamy mniej więcej na przełomie września i października.
Ujemny wynik finansowy to głównie efekt spadku liczby pasażerów i niższej dopłaty do przewozów świadczonych przez PKP Intercity w ramach usług publicznych. To ma się jednak odwrócić wraz z oddawaniem do użytku zmodernizowanych linii kolejowych, co pozwoli na zwiększenie prędkości pociągów. Oprócz tego w kolejnych latach zwiększeniu ma ulec rekompensata, która pokryje straty na zamówionych połączeniach.
