Pociągi z Chorzowa wyjeżdżają w świat

Pociągi z Chorzowa wyjeżdżają w świat

27 czerwca 2012 | Autor:
PODZIEL SIĘ

Pewnie niewiele osób wie, że w Polsce produkowane są składy dla metra w Budapeszcie i Amsterdamie oraz, że były u nas malowane pojazdy, które jeżdżą dziś w Australii. Mieliśmy okazję odwiedzić chorzowski zakład koncernu Alstom. Zakład, który się dynamicznie rozwija.

Pociągi z Chorzowa wyjeżdżają w świat
Fot. Alstom Konstal

To właśnie w górnośląskiej fabryce są montowane pociągi kolejki podziemnej, które wkrótce będą wozić pasażerów w stolicach Holandii i Węgier. Oba kontrakty obejmują łącznie 48 składów – 37 dla Budapesztu, a dla Amsterdamu 21.

„Węgierskie” pociągi metra są malowane na biało. 22 pojazdy będą się składać z pięciu członów – ich produkcja zakończy się w lutym 2013 roku, natomiast pozostałe pociągi będą czteroelementowe. Ostatni z nich wyjedzie z fabryki we wrześniu 2013 roku. – W przypadku czterowagonowych składów ich produkcja odbywa się na zautomatyzowanej, bezzałogowej linii – opowiada Radosław Banach,
prezes spółki Alstom Konstal.

Fot. Michał Wójcicki

Tramwaje dla Stambułu
Drugi kontrakt dotyczy dostawy niemal 120-metrowych, sześcioczłonowych pociągów kolejki podziemnej dla Amsterdamu. Łącznie w stolicy Holandii będą jeździć 23 takie składy – dwa pierwsze zostały wyprodukowane w zakładach Alstomu w Valenciennes, jednak - jak zaznacza prezes Banach - przy dużym współudziale inżynierów z Polski. Wszystkie wagony tego typu znajdą się w Amsterdamie do końca 2012 roku.

Fot. Michał Wójcicki

Pojazdy szynowe zmontowane w chorzowskiej fabryce, lub z podzespołami stąd pochodzącymi, można znaleźć w wielu krajach. Wyprodukowane tu tramwaje jeżdżą m.in. w Stambule. Na Śląsku  były też malowane wagony dla kolei metropolitarnej z Melbourne.

Niestety, najważniejsza inwestycja Alstomu z punktu widzenia polskich pasażerów nie powstaje w Chorzowie. Chodzi o pociągi Pendolino, które są w całości produkowane we Włoszech. – Nie produkujemy ich w Polsce z trzech powodów – tłumaczy Ryszard Banach. – Przede wszystkim centrum budowy pociągów dużych prędkości mamy w Savigliano i to tam rozwijamy tę technologię. Transfer jej do chorzowskich zakładów byłby zbyt kosztowny. No i wreszcie czas realizacji tego zamówienia jest stosunkowo krótki, więc nie zdążylibyśmy przenieść tej produkcji do Polski - mówi prezes.

Ex-Konstal się rozwija
Chorzowska fabryka Alstomu rozwija się i jak podkreśla prezes jest cały czas na plusie. W związku z obecnymi i planowanymi zamówieniami powiększa się i przygotowuje się do zwiększenia załogi. Obecnie pracuje tu ok. 700 osób. W marcu 2013 r. liczba zatrudnionych ma przekroczyć 1000 osób. Natomiast same wydatki inwestycyjne śląskiego zakładu na lata 2012-13 mają wynieść 52 mln zł.