Poznański dworzec będzie miał patrona?

Poznański dworzec będzie miał patrona?

22 lipca 2012 | Autor:
PODZIEL SIĘ

Dworzec kolejowy w Poznaniu, wciąż jest wielkim placem budowy, mimo funkcjonującego już nowego terminala. Być może obiekt będzie miał swojego patrona, tak jak największe porty lotnicze.

Poznański dworzec będzie miał patrona?
Fot. Grzegorz Okoński

Nie podjęto wprawdzie wiążących decyzji w tej sprawie, jednak w stolicy Wielkopolski rozważana jest już możliwość nadania imienia dworcowi i nawet funkcjonuje nieformalna giełda patronów.

Media informują, że jedną z propozycji jest imię Pawła Edmunda Strzeleckiego, podróżnika, geografa i geologa, rodem z Głuszyny, wówczas – w 1797 roku podpoznańskiej miejscowości, a dziś części Poznania.

Podróżnik, czy...

Strzelecki podjął się w 1834 roku dokonania podróży dookoła Ziemi, w czasie której prowadził badania przyrodnicze w Ameryce Północnej (odkrył m.in. złoża rud miedzi w Kanadzie, nad Jeziorem Ontario), badał wulkany w Ameryce Południowej, a w Australii pokonał najwyższe pasma górskie Wielkich Gór Wododziałowych, nadając ich najwyższemu szczytowi nazwę – Góra Kościuszki. Prochy Strzeleckiego pochowane są w Poznaniu, w Krypcie Zasłużonych Wielkopolan.

Jak na razie żaden dworzec kolejowy w kraju nie ma swojego patrona, ale szefowie PKP S.A. nie sprzeciwiają się takim projektom. Tomasz Nowak, dyrektor Rejonu Dworców Kolejowych w Poznaniu, choć woli, by dworce nazywane były jednoznacznie, od nazw miejscowości, i dzielnic miast, przyznaje, że słyszał aż cztery propozycje patronów: obok Strzeleckiego także Krzysztofa Komedy, Ignacego Paderewskiego i Kazimierza Nowaka.

... kompozytor?

Krzysztof Komeda był urodzonym w Poznaniu muzykiem i kompozytorem, twórcą polskiej szkoły jazzu. Kazimierz Nowak – poznańskim reporterem, podróżnikiem, który w latach 1931-1936 samotnie przejechał Afrykę z północy na południe i z powrotem na północ, jadąc rowerem, konno, na wielbłądzie, pociągiem, płynąc łódką, lub idąc po prostu pieszo. Ignacy Paderewski, nie był wprawdzie podróżnikiem, ale jego przyjazd do Poznania, odtwarzany aktorsko co roku, stał się początkiem wybuchu Powstania Wielkopolskiego.

Póki co, sprawa jest otwarta – trwają dyskusje i sondy, głos zabierają radni (m.in. Juliusz Kubel, który zaznacza, że w wyborze patrona powinni wziąć udział także podróżni, przyjeżdżający na poznańskie perony), a o sprawie patrona – pierwszego takiego w Polsce, mówi się dziś na Facebooku.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykuł Jak kolej świętowała 22 lipca? Jak kolej świętowała 22 lipca?
Następny artykuł Przedstawiciele branży z misją w Chinach Przedstawiciele branży z misją w Chinach