Koleje Mazowieckie odwołały się w sprawie kary nałożonej na spółkę przez Urząd Transportu Kolejowego za jazdę pociągów tego przewoźnika z otwartymi drzwiami.
O nałożonej przez UTK karze pisaliśmy w środę. Koleje Mazowieckie muszą zapłacić 435 835 zł. I właśnie z wysokością tej sumy nie zgadza się przewoźnik.
- Uważamy, że ta kara jest nieadekwatna w porównaniu do czynu – powiedziała Donata Nowakowska, rzeczniczka Kolei Mazowieckich. – Stwierdzono tylko osiem przypadków otwartych drzwi. Składy te na żądanie UTK zostały wycofane z ruchu i wróciły do eksploatacji po usunięciu usterki. To bardzo niewielka liczba w porównaniu z 700 pociągami, które uruchamiamy na dobę – dodaje.